Nowy tydzień zaczyna sie od ruchu i wyjazdów z domu. Po powrocie odreaguję i zabiorę się za działalność w domu i na podwórzu.To odreagowanie trwa krótko. Kiedyś gdy pracowałam poza domem i chodziłam do szkoły odreagowanie polegało na minimum 1,5 godziny snu po powrocie. Teraz usiądę chwilę w ciszy domu i już jestem gotowa do działania. Inna sprawa, że kiedyś poza domem byłam długo. Teraz to chwila. Ja nie nadaję się do ruchu, tłumu, gwaru. W internacie wytrzymałam jeden semestr tylko do połowy października chodziłam do szkoły. Później to już było chorowanie, omdlenia, neurolog, badania, psychiatra, leki. Od pólrocza zmieniłam szkołę, bo musialam wrócić do domu. To była też jedna z przyczyn, że nie skończyłam studiów. Do dojazdów nie miałm zdrowia. Na akademik tym bardziej, a na stancję rodziców nie bardzo było stać, bo budowali dom a był kryzys.
Praca w domu jeszcze nie skonczona. Do końca tygodnia sie powinam uwinąć, ale pewna nie jestem. Gdybym od przyszłego zabrała sie za pracownie dobrze by było. Z pracownią zejdzie jakiś czas. Później będzie jeszcze remont w ganku. Trzeba pomalować okno, drzwi i podłogę. Myślę też o rolecie na okno. Do końca sierpnia na pewno skończę. Dziś powinnam zadzwonić do znajomego w sprawie malowania pokoju dziennego.
Kupiłam dwie kapy ludowe z Prl -u. Miałam takich kilka, ale sie poniszczyły. Bardzo je lubię. U mnie na stałe wisi taka na drzwiach od składziku z kuwetą Aronka. Druga wisi na drzwiach od spiżarni. Lubię tkaniny we wnętrzach. Dodają ciepła i przytulności. U mnie mieszkanie nie musi być eleganckie, ale właśnie przytulne.
Czytam książkę Jenny Teichman - Filozofia. To druga książka tej autorki. Obie dobre...
Tą książkę kupiłam...
Ankarkaa
4 lipca 2022, 09:47Książka świetna . Taka piguła z różnych dziedzin psychologii . Dużo dotyczy psychologii poznawczej ,która mnie osobiście fascynuje ,poza tym to społeczna ,rozwojowa,ogólna ,emocji.
araksol
4 lipca 2022, 10:44o właśnie poznawcza, emocji to mnie kusi...