Dziś mam zajęcia. Będą o stresie. W moim życiu obecnie nie ma stresu i dobrze, bo nie lubie napięć. Na bieżąco to co sie pojawia rozładowuję. Są medytacje, jest Reiki i joga, a teraz jeszcze różaniec. Od poniedziałku wracam do ziól.
Jutro miałam malować drzwi, ale będzie padać... To miała być druga warstwa. W przyszŁym tygodniu znajomy mi przyjdZie wykosić. Na razie podwÓrko. Chciałabym jeszcze sAD. Dziś Krzysiek ma kupić gruszki na dzem i nalewkę. Zostały by jeszcze grzyby i sos chiński, bo przetwory z jabłek zrobię dzisiaj. Będzie dżem i nalewka.
Prace typu remontów na ten moment zakończone. W tym roku ma być jeszcze zrobiona wentylacja z pracowni i mają być obite ociepleniem drzwi. No i ma być zrobiony piec do centralnego, bo ekoprojekt i muszę zmienić. Na razie z postępu jestem zadowolona. W ogrodzie jest jeszcze trochę pracy i tak trzeba wykosić, usunąć wszystko z donic i skrzyń, zniszczyć w jednym miejscu chmiel, wyplewić, przesadzić i posadzić troche roslin, pociąć palety, zamknąć i zabezpieczyć okienka do piwnic. Jest szansa, ze zdążę, ale będzie gorący czas... Nie zdążyłam i nie dam już rady w tym roku zniszczyć perzu i usunąć odrostów chaszczy w sadzie. Prace w wykonaniu znajomego wychodzą mi taniej niz gdyby robił to Sebastian no ale znajomy nie zawsze ma czas. inna sprawa, że gdy robi znajomy to nie ma przy tym nerwów.
W domu generalne prania kap itp zrobione. Zostały okna i pranie zasłon. Od października urlop.
Krzysiek dostał na imieniny białe koszulki i jedna już do wyrzucenia, bo ma plamy. Mówiłam mu, żeby była tylko na wyjscie, ale nie musiał nosić w domu. Kot łapką z kuwety mu poplamił i to nie chce zejść. Wściekł, sie na kota, na mnie, że nie umiem prać tylko nie na siebie...
i link do kociej zbiórki. Sytuacja jest dramatyczna https://www.ratujemyzwierzaki....
Epestka
10 września 2022, 13:37Jeśli biała koszulka, to można polać (albo nawet namoczyć) w wybielaczu.
araksol
10 września 2022, 14:24no spróbuję...Dzieki:)