Dziś pogrzeb. Jadę z sąsiadem, bo brat Krzyśka ma zepsuty samochód. Ma być były mąż i jego siostra. Aneta była chrzesną Adriana. Nie wiem kto jeszcze będzie. Klepsydry nie było. Muszę się zmobilizować i przetrwać jakoś. Po powrocie trochę odetchnę. Moze będzie wino. Jutro spróbuję wrócić do normalnosci. To moze być trudne, bo ciągle mi sie pojawiaja myśli o Adrianie. Czuję go obok, jego energię. Taką pozytywną gdy był trzeźwy i bardzo mi żal. Chodzi mi głownie o to, że cierpiał. Krzysiek ma dziś wolne. Na pogrzeb wybiera się w jeansach i koszuli flanelowej. Nie wypada...
Pożyczyłam trochę pieniędzy na Adriana, a że zostało i na tablicę nie starczy to kupiłam książkę. Bardzo ważną dla mnie, bo potrzebna mi w pracy. W poniedziałek kupię jeszcze jedną, bo pieniadze na nia idą, zarobiłam. Ta kolejna to książka z homeopatii. Ten temat mnie bardzo interesuje, bo wole sie leczyc sama niz iśc do lekarza. Jest jeszcze jedna ważna dla mnie książka z homeopatii, ale cena to 350 zł i teraz na nia nie mam. Adrian ważniejszy. Dla niego tablicę zamówię około 10 XI jak przyjdzie wypłata. Cena to 350 zł z montazem plus 8 zł litera i dojazd. Tablica będzie z granitu.
W przyszłym roku muszę koniecznie o groby zadbać. Chcę zrobic żwirek koło grobów. Chcę odnowić napisy na nagrobkach i chcę poprawic grobowiec babci, bo płyta odstaje. Mam nadzieję, ze pieniadze będą. Do tego rozmnażam bluszcza, który chcę posadzić obok...
Jestem zachwycona tym ile rozumie mój Mikuś. On już wie, ze jest psem i rozumie słowo pies. Wystarczy, ze powiem pani wstaje a on natychmiast wybiega spod kołdry. Koty tez rozumieja ale sa starsze. Podaje łapke, prosi o jedzenie. Rozumie między innymi połóż się, nie wolno, odejdź, nie gryź. No i dlaczego on jeszcze nie pojął jak prosić na dwór? Nadal gdy przeoczymy załatwia sie w domu. 8 lub 9 listopada skończy 7 miesięcy. Piesio jest cudowny. Gdy straciłam Bociana myślałam, ze już na fajnego psa nie trafię. Był Pikuś. Cudowny, proludzki, czuły, inteligentny i niezapomniany. Wciąż o nim myślę... Gdy straciłam Pikusia myślałam, ze to koniec fajnych psów. Jest Mikuś równie wspaniały... Chyba gdy pieska sie kocha i poświęca sie mu duzo czasu to piesek jest fajny - przywiązany i czuły... Z kotami to sie nie sprawdza. Moje są zawsze ze mną a dzikie koteczki otworzyły sie i zaufały bardzo późno... Suzi ostatnio, a ma juz 10 lat...
Sebastian czuje sie lepiej. Nogi, kolana mniej go bolą rano. Wieczorem gdy nadwyręży bardziej... Jeszcze jeden zabieg, ale musi uważać o oszczedzać nogi...
AgniAgniii
31 października 2022, 07:22Mały,jeśli od początku załatwiał się w domu -np.na mate od małego to mu się wygrało,że tak ma być. Po jedzonko proszę wyprowadzać go na dwór,by się załatwił.To jedyny sposób-i gdy się załatwi,wysika nagrodzić go.Działa w zależności od tego,jak mocno wgrało mu się to pierwsze przyzwyczajenie.
AgniAgniii
31 października 2022, 07:23Komentarz został usunięty
AgniAgniii
31 października 2022, 07:24*po jedzonku.
Laurka1980
30 października 2022, 06:40Spokoju.
araksol
30 października 2022, 10:29dziękuję
Alianna
29 października 2022, 17:41Niechaj spokój zagości w Twoim sercu ....
araksol
29 października 2022, 19:04dziękuję oby szybciej...
Apricottie
29 października 2022, 13:40Trzymaj się w tym trudnym czasie.
araksol
29 października 2022, 13:45no muszę....
KaJa62
29 października 2022, 12:52Przytulam mocno, wspieram duchowo
araksol
29 października 2022, 13:44dziękuję za wsparcie
mmMalgorzatka
29 października 2022, 12:20Myślę o Was. .odle się.
araksol
29 października 2022, 13:44dziękuję bardzo...
Nattina
29 października 2022, 11:30Dużo spokoju dla ciebie dziś.
araksol
29 października 2022, 13:44dziękuję Ci...
sardynka50
29 października 2022, 11:16Przytulam 😘
araksol
29 października 2022, 13:44już po dziękuję...
hanka10
29 października 2022, 11:12Trzymajcie się , przytulam.
araksol
29 października 2022, 13:43dziękuję...
cancri
29 października 2022, 10:44Trzymajcie sie, dzis ciezki dzien ale bedzie juz tylko lzej.
araksol
29 października 2022, 13:43dziękuję...
akitaa
29 października 2022, 10:35Tak sobie myślę kto by przyszedł gdyby była klepsydra 🤔 koledzy? Ale też nie wiadomo jak skończyli skoro to było takie towarzystwo... Trzymaj się mocno.
araksol
29 października 2022, 13:42właśnie kolegów sie bałam
barbra1976
29 października 2022, 10:29Czyste ubranie i jest dobrze, możesz być i flanela. Wysyłam myśli do ciebie.
araksol
29 października 2022, 13:42jestem po. Poszedł przyzwoicie...