No i po świętach. U mnie zaczyna się ruch. Chyba pojadę do miasta, bo trzeba odebrać dokumenty od notariusza. Muszę też zadzwonić do zarzadu cmentarza. Chcę w czwartek jechać zapłacić za ostatnie groby. Będzie trochę sprzątania, bo chcę codziennie w tygodniu po 15 minut coś w domu robić.
Tydzień ma być jeszcze taki troche urlopowy. Myślę o malowaniu. Mam też do przepisania trochę nut literowych. Będzie też praca zawodowa. Moze trochę pogram na keyboardzie. Inna sprawa, że moze by warto na stałe wprowadzić troche tych czynności wypoczynkowych typu malowania. Dziś skończę irbisa. Czeka akt...
Od kilku dni ćwiczę też coby:) rozruszać górna połowę ciała. Chodzi mi o górny odcinek kregosłupa. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jakie mam wszystko zastane. Wszystko było sztywne i czuję podczas ćwiczeń lekki ból. Napięcie po ćwiczeniach jest jednak mniejsze. Na razie wykonuję trzy asany oczywiście na obie strony. Chce znaleźć jeszcze kilka asan.
Ja już od dziś do Sylwestra mam zamiar zdecydowanie mniej jeść, bo trzeba moze z kilo zrzucić. Konkretna dieta zacznie sie po Nowym Roku. Potrwa kilka miesiecy, bo muszę zdecydowanie schudnąć. Moze potrwa do świat.
Nattina
28 grudnia 2022, 08:59Konsekwencja i wytrwałość to gwarancja sukcesu. 15 minut dziennie brzmi fajnie. Sama się do takiego wyzwania zabieram od miesięcy. I ciągle mi nie wychodzi. Fajnie, że ćwiczysz.
araksol
28 grudnia 2022, 11:35no muszę te 15 minut bo mieszkanie zapuszczone...
aska1277
27 grudnia 2022, 20:41Jeszcze jest szansa na spadek wagi, do końca roku. Powodzenia
araksol
27 grudnia 2022, 20:56no coś tam spadnie...:)
barbra1976
27 grudnia 2022, 19:57Ten plan 15 minutowy jest super, bo się nie zanudzisz a efekty będą. Też mam podobny, na pół godziny.
araksol
27 grudnia 2022, 20:56pól godziny to dla mnie za duzo...:)
luise
27 grudnia 2022, 13:30wszystkiego najlepszego, dobre plany, pozdrawiam
araksol
27 grudnia 2022, 20:55a dziękuję:)