Wczoraj pół dnia nie było światła. Nie mogłam pracowac ani zrobić prania. Dziś to zrobię.
Dzis mają przywieźć drzwi. Reszta zakupów remontowych w poniedziałek.
Megusia ma chora tarczycę i problem z cukrem. Muszę jej podawać wodę z miodem. Będą też tabletki albo krople na tarczycę. Do weterynarza pojadę dopiero w poniedziałek. Dostanie jeszcze kroplówkę no i wykupie leki. Tarczyca to też problem ale mi ulżyło że to nie nerki. Na razie bierze lek na biegunkę. Taki w paście. To coś typu węgla tylko ponoć mocniejsze.
Dzis miałam koło domu nic nie robić ale chyba podepne róże. Sebastian zrobi próg i ściągnie skrzynkę na gaz. Krzysiek pójdzie do pracy. Już jest wściekły bo czeka go ciężka dniówka.
Znowu susza. Kwiatki w donicach sa podlewane raz dziennie i juz traca urodę. Chyba nie będę o nie walczyc. W przyszłym roku będę mieć tylko pelargonie, begonie stale kwitnące, szałwie i celozje na lato. WErbenki potrzebują wiecej wody i zeniszki też. Teraz straciły urodę i wegetują. Z warzywnika rezygnuję, bo owszem uwielbiam dbać i doglądać warzyw wiosną ale z nadejściem upałów mój zapał maleje. Teraz to koszmar. W skrzyniach chyba zrobię kwietniki z roślinami odpornymi na suszę. Posadzę wielobarwne irysy, liliowce, lilie. O to w lecie dbać nie trzeba. Deszcz co jakiś czas wystarczy. WArzywa podlewamy codziennie.
***
i znów czerwiec odpłynął
z poranną rosą i wonią jaśminu
wspominam ciebie kolejny raz
poranki dłoń w dłoń
czułe gesty ogień w oczach i pogaduszki
dnie gdy nie pozwalałeś
o sobie zapomnieć i traciłeś czas
na igraszki serc
ciepłe wieczory i noce gdy tęsknota
tętniła w skroniach a dotyk parzył
wspominam ciebie
i miłość pachnąca jaśminem
jeszcze raz
mmMalgorzatka
9 lipca 2023, 10:22Podlewanie kwiatów i warzyw to taki problem. Kompletnie tego nie rozumiem. Agata musisz się ruszać. Nikt nią każe dźwigać Ci 20 litrowego wiadra z wodą. Ale z butelka litrową czy 2 - litrową poradzisz sobie. Chcesz na siłę zrobić z siebie kalekę, przez brak ruchu. Przecież to nie bieganie czy jazda na rowerze. Przemyśl to sobie.
araksol
9 lipca 2023, 11:20w upały wsatnie z kanapy do toalety jest problemem
Kaliaaaaa
9 lipca 2023, 12:16No ale to nie jest normalne... Mam na myśli to nie jest normą dla kobiety w Twoim wieku. Moja mama jest parę lat starsza, pracuje zawodowo(poza domem), podróżuje, teraz jedzie ze mną i moja córka w gory- i chodzi po nich bez problemu(rekreacyjnie ale jednak na szczyty wchodzimy). Ale ona an tą sprawność pracuje na codzien, chodzi na zajęcia na siłowni(jakies pilatesy), basen. I żeby nie było, nie ma tu znaczenia czy cwiczysz poza domem czy w domu ale ruszać się trseba
Alianna
8 lipca 2023, 15:51Kwiaty w donicach, jeśli trzeba podlewać częściej, to się podlewa. Ja wychodzę z założenia , że jeśli się już coś ma, to się o to dba 😉 Zdrówka dla Megusi 😊
araksol
9 lipca 2023, 11:20już nie daję rady....
barbra1976
9 lipca 2023, 14:52To czas położyć się w cztery deski i czekać na kostuche 😁
alhe11
8 lipca 2023, 13:07Jak jest w ogrodzie sucho, to lepiej porosną sukulenty ( Np. ročník, rozchodník i inne )- na wiosnę pięknie zakwitną a później wytrzymają suszę 🌵
araksol
8 lipca 2023, 13:37u mnie sporo kwiatów rośnie. Coś tam wybiorę...
jagna971
8 lipca 2023, 12:58Jeśli mogę doradzić, bierz krople dla kotka. Aplikuje się bardzo łatwo za pomocą małej strzykawki prosto do pyszczka.Są o wiele wygodniejsze w podawaniu niż tabletki, kot jest mniej zestresowany. Mój Rudy na początku miał opory, wiadomo gmeranie przy pyszczku, koty tego nie lubią. Po kilku dawkach stwierdził, że to nic strasznego i po dwóch tygodniach na hasło "chodź, damy lekarstewko" sam wskakiwał na stół i czekał :). Nie wiem czy o te same krople chodzi, moje były na nadczynność tarczycy i nazywały się Apelka.
araksol
8 lipca 2023, 13:36lek ma być zamówiony w hurtowni. Chciałam krople albo syrop. Nie wiadomo czy będzie ale Megusia połknie co będzie...
YunShi
9 lipca 2023, 21:46W tej chwili na nadczynność jest tylko Apelka, bo zmienily się przepisy i już nie wypisują tabletek, które były 3 razy tańsze
izabela19681
8 lipca 2023, 11:37Agata!!! Skąd pomysł aby podawać kotu wode z miodem?! Chcesz ją szybciej wykończyć? W przypadku problemów z tarczycą, ważne jest utrzymanie stabilnego poziomu hormonów tarczycy. Woda z miodem może zawierać duże ilości cukru, co może wpływać na poziom glukozy we krwi i wywoływać niestabilności hormonalne. Jeśli kotka ma diagnozowaną cukrzycę, jeszcze bardziej istotne jest monitorowanie jej diety i kontrola poziomu glukozy we krwi. Cukier zawarty w miodzie może zwiększać poziom cukru we krwi kotki,.
araksol
8 lipca 2023, 11:45wode z midem kazała podawać weterynarz...
izabela19681
8 lipca 2023, 11:53totalna bzdura
izabela19681
8 lipca 2023, 11:56Koty powinny otrzymywać swoje kalorie z odpowiednio zbilansowanej diety, a nie z napojów słodzonych cukrem. Cukier może również przyczyniać się do rozwoju chorób zębów u kotów. Bakterie w jamie ustnej przekształcają cukier w kwasy, które niszczą szkliwo i prowadzą do próchnicy. Zdrowe zęby są niezbędne dla ogólnego zdrowia kotów, a podawanie im wody z cukrem może stać się przyczyną poważnych problemów z zębami. Dodatkowo, koty nie posiadają takiego enzymu jak ludzie, który pomaga im trawić cukry. Ich układ trawienny jest dostosowany do trawienia wysokobiałkowej diety i nie radzi sobie z dużymi ilościami cukru. Może to prowadzić do problemów z układem trawiennym, takich jak biegunka, wymioty czy zaparcia. Woda jest niezbędna dla kotów do utrzymania odpowiedniego nawodnienia organizmu. Powinna być dostępna dla kota przez cały czas. Jednak woda powinna być czysta i nie zawierać żadnych dodatków, takich jak cukier czy inne substancje słodzące.
araksol
8 lipca 2023, 12:00ja jej wierzę i mam do niej zaufanie. To moze być chwilowe w związku z biegunką. Miała robione badania..
barbra1976
8 lipca 2023, 12:14Koty miodu nie lubią, więc i tak nie wypije. Co to za pomysł w dodatku, dziwna pani.
araksol
8 lipca 2023, 13:25to ma być porcja tylko nie wszystko picie. Podaję strzykawką.
Użytkownik4627736
8 lipca 2023, 14:49Wodę z miodem (lub miód wcierany w dziąsła) podaje się kotom z cukrzycą TYLKO w przypadku niedocukrzenia (podobnie jak ludzie z cukrzycą mają przy sobie glukozę w tubkach), żeby podnieść poziom cukru.
araksol
8 lipca 2023, 14:56no ona ma niedocukrzenie teraz. Pewnie z biegunki
Użytkownik4627736
8 lipca 2023, 14:58I to nie jest żadna głupota, w momencie jak cukier spada do krytycznego poziomu liczy się ratowanie życia, a nie próchnica. Jeżeli glukoza jest w normie lub jest za wysoka to podanie miodu może tylko pogorszyć sprawę, lub nawet spowodować śmierć. Dlatego istotne jest żeby mierzyć kotu poziom cukru przed podaniem miodu (normalnie glukometrem).
Użytkownik4627736
8 lipca 2023, 15:02Jeżeli nie ma cukrzycy to krótkotrwałe (na czas tych biegunek) podawanie miodu nie powinno zaszkodzić. Dużo zdrówka dla kotka ;)