Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


Dziś chcę zrobić leczo do słoików. Wczoraj Krzysiek wszystko kupił. Zostanie jeszcze ketchup z cukini i 2 dzemy. Przetwory bardzo lubie robić i jeszcze mam ochotę cos podziałać, ale spiżarnia pełna. 

Od kilku dni pracuję na dworze. Pracuję przy rabacie ale ciężko idzie. Mam juz dość tej pracy, bo brudna i wymaga wysiłku, aja tego nie lubię. Wczoraj posadziłam wrzosy. Sprawiło mi to przyjemność...

7 dzień diety i waga znowu spadła. Brzuch coraz mniejszy i to czuje. Jeszcze nieduzo i trochę odetchnę. Walczę już kilka lat i z tego niewiele wynika. Teraz walczę o jojo i na stałe nic nie gubię. Jak było 20 kg do zrzutu tak jest.

Ostatnio dużą przyjemność sprawia mi przemywanie twarzy płynem micelarnym, mleczkiem czy tonikiem. Kremów nie lubię i uzywam bardzo rzadko. Oczywiście mam świadomość, ze wszelkie kosmetyki to chemia. Chemia, która działa na organizm tak samo jak chemia z  zywności czy leków. Używam więc mało kosmetyków. Pielęgnacja ciała to tylko peelingi czasem. Balsamów ani olejków ostatnio nie uzywam. Tylko krem do stóp czasem i do rąk po pracy fizycznej ale też nie zawsze. Praca w ogrodzie jednak niszczy ręce i krem jest konieczny. Używam tylko kosmetyków naturalnych.

Skończyłam układanie kolejnej partii krzyżówek do drugiego wydawnictwa. Teraz przepisywanie. Zejdzie do końca tygodnia.

Kupiłam hydrolat z kwiatu pomarańczy. Uzywam go jako toniku...

Wczoraj pozegnałam się z jedną z moich korespondencyjnych znajomych. Ola jest Rosjanką i pisałam z nią by ćwiczyć język. Niestety nie bardzo sie rozumiałyśmy, bo ona jest zbyt zaangażowana w głoszenie Pisma świetego. Biblia jest dla niej wszystkim. Napisałam jej o Matce Ziemi i buddyźmie, ze to mnie interesuje. Napisałam, że niektórzy mają mnie za wiedźmę, że uważam i wierzę w to, ze zwierzeta maja duszę. W końcu sama zrozumiała, ze jestem oporna i nawrócić sie tak do końca nie dam. Dalszych listów już chyba nie będzie. Teraz muszę znowu szukać kogoś piszącego po rosyjsku.

Zastanawiam się czy nie kupić tej kiecki o 2 rozmiary mniejszej/ 44/ . Takiej gdzieś na 66 kg. Była by kolejna pokusa. Przy tej wadze gdybym jakąś bieliznę ściągającą miała tobym mogła założyć. Tylko czy w moim wieku to pasuje?

Ta mi się też podoba...:)

  • megimoher

    megimoher

    7 września 2023, 20:54

    ja w twoim wieku i przy twojej wadze noszę teraz krótkie spodenki, koszulkę na naramkach itp. Sukienki mam max za kolano, bardzo kolorowe. Jestem zwykle postrzegana jako młoda, energiczna osoba z pasją.

    • araksol

      araksol

      7 września 2023, 21:21

      też noszę krótkie spodenki- kolarki i mam kilka sukienek ale czuję się w nich jak w namiocie. Jeszcze 10 kg co najmniej muszę schudnąć żebym sie poczuła lepiej...

  • izabela19681

    izabela19681

    7 września 2023, 15:01

    Ale wiesz, że płyn micelarny należy zmyć z twarzy (wodą, pianką, żelem) a dopiero potem stosować tonik i krem?

    • araksol

      araksol

      7 września 2023, 15:34

      tak wiem...

  • PorannyDeszcz

    PorannyDeszcz

    7 września 2023, 13:39

    Ja do twarzy używam olejku z nasion dzikiej róży, bo kremów nie lubię. Spryskuję twarz hydrolatem i na to olejek, na noc. Bardzo lubię, bo skóra wygląda lepiej, a to jednak 100% naturalny produkt.

    • araksol

      araksol

      7 września 2023, 13:41

      olejki mnie drażnią ostatnio na twarzy bo się skóra błyszczy...

    • PorannyDeszcz

      PorannyDeszcz

      7 września 2023, 16:28

      A to ja daję na noc, a rano zmywam to co zostaje. No i daję dosłownie kroplę na całą twarz. Ale rozumiem, mnie na przykład okropnie drażnią kremy i balsamy, nawet na ciele

    • araksol

      araksol

      7 września 2023, 17:14

      też mnie drażnią...

  • araksol

    araksol

    7 września 2023, 08:29

    śmiejcie się śmiejcie a ja nie wiem co robić...:(

    • Alianna

      Alianna

      7 września 2023, 08:43

      Ja to nie rozumiem, dlaczego nas pytasz o zdanie w tej kwestii. Jeśli chcesz sobie kupić sukienkę "motywacyjną" to sobie ją kup po prostu. Co to znaczy nie wypada? Czarna, w miarę elegancka sukienka, pasuje do każdego wieku. A poza tym to tylko i wyłącznie Twój problem, że postrzegasz siebie jaka starą kobietę.

    • araksol

      araksol

      7 września 2023, 08:45

      gdybym tak sie postrzegała toby mnie takie kiecki nie kusiły..

    • Alianna

      Alianna

      7 września 2023, 10:04

      Oj, czasem i w starym piecu diabeł pali 😉

    • krolowamargot

      krolowamargot

      7 września 2023, 10:55

      rany boskie. Kup. Przeciez to najwyżej kilkaset złotych. Schudniesz do niej, albo nie, w dzianinę można wejść nawet, jak się jest wiekszą. Ale to jest czarne, a Ty masz psa i koty, jeśli sierść na ciuchach ci nie przeszkadza, to w czym problem.

    • araksol

      araksol

      7 września 2023, 11:47

      oj pali czasem pali...

    • araksol

      araksol

      7 września 2023, 11:47

      no chyba kupię...

    • barbra1976

      barbra1976

      7 września 2023, 23:49

      Jak co robić. Kupić i się nią cieszyć. Obojętny wiek i okazje, lubisz, bierzesz i chodzisz gdzie chcesz. Po domu, na spacer, do sklepu. Wsio.

  • mania131949

    mania131949

    7 września 2023, 07:28

    Przecież Ty nigdzie nie wychodzisz. Wiek wiekiem, ale do leżenia na kanapie żadna z nich się nie nadaje. Sorki :-)))

    • araksol

      araksol

      7 września 2023, 07:33

      moze wyjdę na koncert np...

    • Alianna

      Alianna

      7 września 2023, 08:13

      Maniu 😁😁😁Zrobiłaś mi dzień 😁😁😁

    • barbra1976

      barbra1976

      7 września 2023, 08:20

      Ale jak to się nie nadaje, na kanapie wszystkie chwyty dozwolone 😁

    • Gacaz

      Gacaz

      7 września 2023, 08:28

      A w domu? Kolacja przy świecach. Wigilia itp.

    • araksol

      araksol

      7 września 2023, 08:46

      o widzisz...O tym nie pomyślałam...

    • krolowamargot

      krolowamargot

      7 września 2023, 10:37

      Wygrałaś! :-P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.