Od dziś dieta. Przechodzę na zupy. Właśnie wstawiłam krupnik na pęczaku z grzybami, marchwią, cebulą. Dodam jajka na twardo i jogurt. Druga zupa brokułowa z makaronem. POwinny być 3 zupy, a u mnie będą 2. Trzy porcje na dzień po około pół litra. Połowa gęste a połowa rzadkie. Do tego kefir i 1 mandarynka. Zakazane jest zagęszczanie zup mąką. Zakazane są sery i wędliny, pieczywo, kostki rosołowe, wszystko co smażone. Zobaczymy jak mi pójdzie.
Waga 90,2
talia 104
biust 124
Dziś mi Krzysiek kupi przyprawy ziołowe/sypkie/. Może bataty, tuńczyk, cukinię i soczewicę, paprykę.
Sms do koleżanki w sprawie Kronik Akaszy wysłany. Zaraz idę szukać książki, które mogą mi pomóc opanować emocje, bo u mnie otyłość ma podłoże psychiczne.
Wczoraj pokazała mi się reklama kurtek narciarskich i jak nigdy mi się nie podobały, tak teraz niektóre uznałam za fajne. Nie kupię oczywiście w tym roku, bo mam 4 kurtki zimowe zdatne do noszenia. Nigdy nie lubiłam odzieży sportowej, a teraz mi sie podoba. Co mi się stało nie wiem. Zawsze to były ciuszki raczej kobiece, seksi. Moze uznałam, ze już takich w moim wieku nie wypada za bardzo? No ale sportowe też noszą raczej młodsze osoby.
Dziś powinnam zadzwonić do przychodni, bo chcę się umówić na ostatnie szczepienie na tężec. Zawiezie mnie brat Krzyśka, bo nie pracuje już od stycznia. Na razie jest jeszcze na urlopie, a po wykorzystaniu wcześniejsza emerytura.
Wczorajszy spacer był dość trudny i męczący dla mnie. Pozornie męczący, bo tętno 93. Przeszliśmy niecałe 2,5 km ale szybkim krokiem. Trasa była częsciowo drogą, a częściowo lasem. W lesie i na bocznej drodze śniegu, a raczej błota sporo i trzeba było uważać, bo ślisko. Dobre podeszwy w butach niewiele pomogły. Do tego poszłam w podkoszulce, cienkim swetrze i kamizelce. Kurtka też dość cienka, ale było mi gorąco, a ja nie lubię się pocić. Spaliłam prawie 200 kalorii i to jest plus. Do tego odkryłam trzy nowe trasy. Nie wiem jakie długie. Wypróbuję wkrótce gdy będzie więcej czasu. Widziałam 2 piękne sarny przebiegające przez drogę w lesie. Nie obyło się bez strachu. Gdy wychodziliśmy z lasu, podjechały dwa samochody. Zanim się zdążyłam zastanowić po co z samochodów zostały wypuszczone luzem 3 duże psy bez kagańców. Jeden zaczął szczekać, a jeden ruszył do nas. Karny był i na słowa opiekunki a ty gdzie, natychmiast zawrócił.
BlackHorse
8 stycznia 2025, 07:06Masz rację z tymi zupami, dziś i ja ugotuję z pęczakiem taką zupę!
araksol
8 stycznia 2025, 08:08dobra jest...
Kaliaaaaa
7 stycznia 2025, 21:55Narciarskie z tego co kojarzę są krotkie.... jesteś pewna że to dla ciebie praktyczne? Ale stylowo to naprawdę niech każdy nosi to co lubi, najważniejsze żeby się w tym dobrze czuc
araksol
7 stycznia 2025, 23:25no dość krótkie...
Zaciszee
7 stycznia 2025, 14:44Czytam właśnie Pani pamiętnik od początku, jestem dopiero w połowie. I jestem zachwycona 🥰szalenie Panią polubiłam. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i niech się Pani nie poddaje😊
araksol
7 stycznia 2025, 15:27o jak mi miło:) Dziękuję za życzenia i wzajemnie. :) Jestem Agata
azoola
7 stycznia 2025, 11:12Opuściłaś AJ ?
araksol
7 stycznia 2025, 11:30w tej chwili nie sponsoruję i nie bywam na mitingach, ale zasady stosuję...
azoola
7 stycznia 2025, 13:00Masz sponsora? Stosowanie diet nie wpisuje się w AJ. Owszem plan jedzenia może być oparty na rozpisce od dietetyka, ale nikt nie planuje ile schudnie, bo liczy się zdrowe podejście do jedzenia. Spadek wagi wynika ze zdrowienia. Diety to błędne koło. A które z zasad stosujesz ?
araksol
7 stycznia 2025, 13:11tylko 3 posiłki dziennie...
araksol
7 stycznia 2025, 13:13u mnie AJ się nie sprawdziło. Przeszłam kroki i trzymałam wagę jakiś czas. Nawet byłam sponsorką, ale pomogło na chwilę. Jak wszystko.
azoola
7 stycznia 2025, 13:20Bo AJ nie jest na chwilę - tez myślałam ,że "wyzdrowieję" . Czy z uzależnienia można wyzdrowieć ? program i zasady trzeba stosować już zawsze chyba, jak alkoholicy . Chyba ,ze uzależniona nie jesteś :) problemy emocjonalne z jedzeniem zapewne sa różne.
araksol
7 stycznia 2025, 13:32no właśnie o to chodzi, że różne. Ja mam problem głownie z mitingami. To dla mnie stres. Nie lubię tłumnych spotkań i mam problem z wypowiadaniem się przed większym zgromadzeniem. No i czas też trudno znaleźć. Teraz spróbuję innych metod... Muszę schudnąć szybko, bo waga niebezpieczna dla zdrowia...
beaataa
7 stycznia 2025, 10:37Ja mam dokładnie tyle lat co Ty, noszę co mi w oko wpadnie😜. A wpadają głównie sportowe.
araksol
7 stycznia 2025, 10:45no to i ja chyba zmienię styl
Alianna
7 stycznia 2025, 10:16Zupa od czasu do czasu może być, ale cały czas, absolutnie nie. Próbowałam... Powodzenia 😘
araksol
7 stycznia 2025, 10:46ja kiedyś schudłam na zupach 16 kg.
barbra1976
7 stycznia 2025, 10:11Super brzmi zupa, uwielbiam pęczak i grzyby.
barbra1976
7 stycznia 2025, 10:13Nie ma czegoś takiego jak nie wypada. Każdy nosi co lubi, w każdym wieku. Obojętnie czy kobiece czy sportowe. A sportowe młodzi? To sport dla starych zakazany?
araksol
7 stycznia 2025, 10:47nie no sport dla starszych nie jest zakazany, ale babcia z dekoltem doi pępka wygląda śmiesznie...
barbra1976
7 stycznia 2025, 10:59Ale kto jej zabroni? Kto ustala, co komu wypada lub nie? Dekolt do pępka to w ogóle jest śmieszny ale znowu - kwestia gustu i wyboru.
araksol
7 stycznia 2025, 11:00no niby tak ale ja nie lubię wchodzić innym w oczy...
barbra1976
7 stycznia 2025, 11:03No i to jest twój wybór. Chyba, że to ten słynny strach - co inni powiedzą. A co inni mają do tego, jak się kto nosi. Choć ty akurat raczej w nosie masz, co ludzie myślą o tobie i twoim stylu życia. I dobrze.
izabela19681
7 stycznia 2025, 11:25No nie bardzo ma w nosie. Ile razy pisała, że czegoś tam nie zrobi bo co sąsiedzi powiedzą i mimo, że Agata mówi, że się nie porównuje, to się porównuje do innych
araksol
7 stycznia 2025, 11:29ale nie aż tak. Czasem mnie to tylko nachodzi, by zerknąć na innych.