Choinkę i szopkę wreszcie Krzysiek rozebrał i ja mogę w większym komforcie ćwiczyć jogę. Niby nie jest całkiem komfortowo, ale lepiej niż wcześniej.
W tym roku wiosną kupię piec. Już mam wybrany. Chcę kupić z płytą do gotowania. Kupię i postawię gdzieś, ale nie podepnę, bo mój jeszcze działa. Wymienię gdy będzie nóż na gardle. Na razie jakaś blacha w piecu wisi, ale to w paleniu nie przeszkadza. Piec chcę kupić, bo boję się, że mi braknie, a jest idealny. Uwielbiam gotować w pomieszczeniu w którym siedzę. Często gotuję zupę i wodę na kawę czy herbatę. To daje taki fajny wiejski, dawny klimat. Ten piec co mam jest bardzo podobny. Też ma płytę do gotowania. Zdecydowanie nie jestem nowoczesna i pokój dzienny- wytworny, elegancki z klasą nie jest dla mnie. Czułabym się jak w sklepie meblowym albo hotelu. Byłoby zero przytulności i ciepła domowego. Goście, którzy u mnie bywają chyba mnie akceptują taką jaka jestem. Dla innych nie ma u mnie miejsca. Kupiłam specjalną tabliczkę z kotem na drzwi. Niech goście wiedzą czego się spodziewać.
Jestem w trakcie załatwiania darmowej kastracji mojej znajomej. Chodzi o kilkumiesięczną koteczkę i 3 letniego kocurka. Gdyby się udało załatwić sprawę rodzeństwa moich maluchów, toby koty były jeszcze tylko w 2 domach i na działkach. Nie wiem czy kastrowane. W jednym z tych domów jest koteczka ale starsza i już chyba bezpłodna. Są jeszcze koty na mojej ulicy, ale kastrowane.
Wczoraj Krzysiek kupił Mikusiowi nowe puszki, bo Doliny Noteci premium już nie chce. Niestety wybrał puszki dla duzych psów, bo kawałki duże i Mikuś ich nie je. Koty za to zjadają. Mikuś je kocie. Wiem, że nie powinien. Nowe puszki będą w piątek i oby jadł.
Mam okropnie zaniedbane stopy. Niby dbam, ale nie jakoś wybitnie. Obcinam paznokcie, uzywam kremów. Nie jakieś z górnej półki, ale jednak. Niestety pojawiły się jakieś niewielkie zgrubienia na piętach. Przecież do podologa nie pójdę. Tarki tez używać nie chcę, bo po niej zgrubienia jeszcze gorsze ani specjalnych skarpetek też nie chcę. Kiedyś się stopy moczyło w krochmalu. Trzeba kupić pumeks i coś zadziałać. Krzyśka stopy są w tragicznym stanie, ale tu już nic nie poradzę. Obcinam mu tylko paznokcie.
Dziś może potnę trochę drewna. Wczoraj przyjechały palety i trzeba było znieść. Chyba ich wystarczy do końca sezonu. Zrobiłam dobry interes, bo tanie, wielkie i tani przywóz.:)
Joanna19651965
6 lutego 2025, 02:58Nie trzeba było wsi, żeby były piece. U babci w kamienicy sprzed I wś była kuchnia kaflowa z fajerkami w kuchni i piece kaflowe w pokojach. Fantastycznie grzały zimą.
araksol
6 lutego 2025, 09:50tak w kamienicach tez
Noir_Madame
6 lutego 2025, 02:49Znajomy miał taką kuchnie do gotowania. Zajrzałam do środka przyjechałam do domu i wymurowalam,on nie mógł wyjść z podziwu.
araksol
6 lutego 2025, 09:50o widzisz
Noir_Madame
6 lutego 2025, 02:46Ja sama sobie taki piec do gotowania wybydowalam. Potem rozebrałam. Młodszy syn zawsze mówił że takie jedzenie gotowane na żywym ogniu lepiej smakuje.
araksol
6 lutego 2025, 09:51szkoda by mi bylo rozbierac
lukrecja7
5 lutego 2025, 20:38na stopy, szczególnie pięty polecam codzienne wmasywanie olejem kokosowym
araksol
6 lutego 2025, 09:51mam i sprobuje
anhedonia.
5 lutego 2025, 20:28Jak barbra1976 coś napisze, to ja wymiękam, co za kobieta :D
araksol
6 lutego 2025, 09:51:)
barbra1976
6 lutego 2025, 11:46Ale co, co?
izabela19681
5 lutego 2025, 19:15Za dawnych czasów (pamiętam z dzieciństwa) na wsiach były kuchnie kaflowe z fajerkami i do tego dołączone lepki, na których się siedziało a nawet można było położyć się. W pokojach za to stały piece kaflowe i też były lepki. Bardzo miło to wspominam z dzieciństwa. Na blasze kuchni piekło się macę do chrupania, gdy Babcia robiła ręcznie makaron, albo przynosiło się prawdziwki z lasu i też wrzucało na goracą fajerke. Super czasy, teraz WSP minami z łezka w oku. Gdy pobudowali nowe domy, zupełnie wieś straciła na uroku.
araksol
5 lutego 2025, 19:28no niestety teraz wsi już uroku nie mają. Zmieniają się w przedmieścia. U moich rodziców na wsi był piec z lepką. Nie dało się siedzieć ale mozna było np. suszyć grzyby. Był też specjalny zbiornik na wodę wbudowany.
barbra1976
5 lutego 2025, 19:48Nie wiem, jak ja czytam, ale przeczytało się " albo przynosiło się prawdziwe wilki z lasu" 😂😂😂
aska1277
5 lutego 2025, 18:06Ja stosuję perełki z mocznikiem do stóp , polecam
araksol
5 lutego 2025, 18:11zerknę
izabela19681
5 lutego 2025, 18:01Na stopy kup krem mocznikiem
araksol
5 lutego 2025, 18:11dzięki :)
PannaSi
5 lutego 2025, 14:18Też lubię siedzieć w kuchni podczas gotowania. Za dziecka w kuchni, zaraz przy kaloryferze stał taboret. Był wkomponowany w róg kuchni. Mamy wąska kuchnie, ale uwielbiałam tam siedzieć. Mama gotowała a ja siedziałam razem z nią i rozmawiałyśmy. Lubiłam tam też czytać książki zima. Kaloryfer przyjemnie grzał, wręcz parzył. Fajn wspomnienia. Dziś to już nie to samo..
araksol
5 lutego 2025, 14:21u mojej babci wysiadywałam w kuchni i u mamy i u cioci. Przywykłam...:) To miłe wspomnienia...
Epestka
5 lutego 2025, 13:52A dlaczego do podologa nie pójdziesz?
araksol
5 lutego 2025, 13:56nie no nie przewiduję. Ledwo znoszę fryzjerkę. Nie znoszę jak mnie ktoś dotyka
Epestka
5 lutego 2025, 16:55Nadwrażliwość dotykową bardzo rozumiem, bo też tak mam. Ale walczę z tym.
araksol
5 lutego 2025, 18:10ja nie staram się i po prostu unikam nieprzyjemności
wiku77
5 lutego 2025, 12:46Polecam do pięt pilnik z scholla, można dokupić wymienne głowice o różnej grubości. https://www.mediaexpert.pl/agd-male/zdrowie-i-uroda/pilniki-elektryczne/pilnik-elektryczny-do-stop-scholl-velvet-smooth-rozowy?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIlpzx47msiwMVwFqRBR3ePyz2EAQYCCABEgK2xvD_BwE
araksol
5 lutego 2025, 12:50dzięki :) zerknę
Alianna
5 lutego 2025, 10:58W swoim domu masz prawo mieć, jak chcesz i nic nikomu do tego... Dobrego dnia 😁
araksol
5 lutego 2025, 11:02no i ja tak myślę :)
barbra1976
5 lutego 2025, 10:50Podolog też ścina zgrubienia, same nie zejdą. Nie są gorsze po tym, po prostu wracają. Ja chodzę boso non stop, to dopiero mam jaja ze stopami - czarna stopa - ale przecież to się myje przed założeniem butów:) krochmal jest super na skórę. Na włosy też.
barbra1976
5 lutego 2025, 10:52Taki młody chłop se paznokci nie obcina? 🤯🤯🤯
araksol
5 lutego 2025, 11:02no problem ma z obcięciem...
barbra1976
5 lutego 2025, 11:04Ale dlaczego?😳
barbra1976
5 lutego 2025, 11:05Ja to bym z chęcią przy takim piecu posiedziała, u babci uwielbiałam. Taki z fajerkami. Mięta i lipa się na nim zawsze robiły. A w duchówce buły drożdżowe.
araksol
5 lutego 2025, 11:07za sztywny ma kręgosłup...Uwielbiam taki piec i taki mam...
barbra1976
5 lutego 2025, 11:09Aaaa. I nie chce nic z tym zrobić zapewne. Róbmy tę jogę 💪😁
barbra1976
5 lutego 2025, 11:10Ty jednak dobry człowiek jesteś, ja bym pogoniła do rozciągania kręgosłupa.
araksol
5 lutego 2025, 11:15nie chce jogi. Uważa, że ma za dużo ruchu teraz-praca i spacery. Może na emeryturze...
barbra1976
5 lutego 2025, 11:35Jasne, a baba niech za podologa robi.
araksol
5 lutego 2025, 11:44no...:)