Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 20


D Z I E Ń  20

witam WAS serdecznie
dziś wyjezdzam do rodziców. wroce chyba we wtorek lub srodę. prawdopodobnie bede miala dostęp do VITALII ;)
dzis mialam isc na siłownie pomimo tego ze wczoraj bylam. ale chcialam isc bo wiem ile dni przerwy mnie czeka,ale nic z tego
noga spuchnięta ....kostka boli
do tego okres sie zbliza...wizja 8 h w pociagu mnie powala ;(   ;/
sniadanko: 2kromeczki chleba z malym kawałkiem sera plus ketchup i szczypiorek + jogurt 0%
obiad wezmę sobie do pociagu :) filet z kurczaka (bez jajka bułki oleju czyli standard) z surówką
podwieczorek : zjem sobie jakiś jogurcik w pociągu
a kolację też wezmę z domku: jakąś kanapusie :)

przed godz 22 zjadłam małą miseczke lekkiego krupniku ( Mama nalkegała ) eh ;/

zapowiada sie ciezki dzień ale miejmy nadzieje ze dam radę :)

p.s spodnie z tyłka mi lecą a to dopiero dzień 20....hehe doslownie nie daje rady juz w nich chodzic ...wczoraj wrzucilam je do kąta :)
  • frey88

    frey88

    6 kwietnia 2012, 09:57

    Załóż pasek - nieodłączny gadżet, każdego odchudzającego. Ja też zaczynam czuć luzy w spodniach!

  • ibiza1984

    ibiza1984

    6 kwietnia 2012, 00:15

    Nie pozostaje nic innego jak tylko pogratulować ogromnego sukcesu :)

  • Kate120

    Kate120

    5 kwietnia 2012, 23:48

    Gratuluje zanim sie obejzysz a bedziesz musiala zmienic cala garderobe:)))

  • areslara

    areslara

    5 kwietnia 2012, 11:42

    dziękuję KOCHANA :*

  • renata96

    renata96

    5 kwietnia 2012, 11:40

    GRATULUJĘ!!!!!!!!!! Jak spodnie lecą to znaczy, że ciałka ubywa!!!! POWODZENIA!!!! Mam nadzieję że podróż minie miło i szybko.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.