Witajcie Moje Laseczki :)
Uf ...dzisiejszy dzień był rewelacyjny.Walczyłam sama z sobą :P W południe wybrałam się ze znajomymi na basem i pomoczyłam sadełko konkretnie :) Dałam tam czadu konkretnie,że po powrocie do domki i przygotowaniu pysznego obiadku ( kurczaczek,kalafior,fasolka szparagowa-wszystko na parze i brązowy ryż do tego ) poszłam zdrzemnąć się na ,,chwilkę",która trwała 2 godziny :/ jak można się domyślić po wstaniu za chiny ludowe nie miałam ochoty zamęczać swojej maty,ale oj nie nie,ze mną nie wygrasz leniu :P wskoczyłam w dres i jazdaaaa :D
Ćwiczenia na dziś:
-20 min trening na seksowne uda i pośladki Natalii Gacki-coś wspaniałego,dziewczyna tak mnie wymęczyła,że nie wiem czy jutro wstanę :P
-10 min. brzucha Mel B.
Nie wiem czy to dużo czy mało,ale spociłam się mega i więcej nie dałam rady zrobić,eh z kondycją to ja na maraton się nie nadaję :P
Wstawię Wam zdjęcie mojej Mordeczki :) Buziaki dla Was i walczymy maleńkie-wiosna już niedługo :)
virginia87
8 lutego 2014, 22:36to Solina? :)
izunia199011
8 lutego 2014, 20:27Jakie piękne zdjęcie!!!