Już po świętach ....Waga minimalnie wzrosła po nich ale już dziś jest spadek....Za tydzień ważenie....Tym razem liczę na lepszy rezultat niż ostatnio.....więc muszę dać radę....
A jak po świętach?.....Było mi mimo wszystko smutno.....W jeden dzień byłam z moim na świątecznym śniadaniu u jego siostry-rodzinne spotkanie....a potem poszliśmy na cmentarz odwiedzić grób jego mamy...W drugi dzień świąt byłam w kościele niestety sama .....Gdy wróciłam do domu po prostu jakiś dół mnie złapał i się popłakałam.....Spytał co mi ,jest i że kościół na mnie źle wpływa....Ale wytłumaczyłam mu,że to się od kilku dni zbierało i wybuchnełam....Domyślił się ,że tęsknię za rodziną....ale nie powiedziałam mu wszystkich przyczyn mojego smutku....Chciałabym by on też tolerował moje tradycje ....Jest dobrze między nami ale czasem żałuję ,że on nie jest Polakiem....Widzę,że mu na mnie zależy i się stara i mi tez na nim zaczyna zależeć.....Tak to były święta.....W tygodniu dostałam 2 bukiety kwiatów piękne tulipany i żółte róże....Bardzo miła ta niespodzianka była...Innego dnia jak wróciłam do domu po fitnessie czekał na mnie obiad.....
W tym tygodniu mniej już pracy ....więc mam czas na fitness...Trochę mi już się praca odbija na zdrowiu ...cierpnie mi prawa dłoń ...szczególnie rano....W pracy mam wrażenie czasem,że mi odpadną....od dotykania zimnych produktów...Czasem mam dość tej pracy ale chociaż dobra wypłata jest.....Nie ukrywam,że chciałabym mieć w końcu spokojniejszą pracę....No,tak starość nie radość....
W szkole ...hmmm też mnie to dołuje .....Mam faceta Holendra, chodzę do szkoły w pracy tez coś tam mówię ale ciągle mam wrażenie,że zamiast iść do przodu to cofam się do tyłu....Czasem mam wrażenie ,że nic nie umiem.....
Trochę Wam po marudziłam.....Życzę miłego weekendu....Pozdrawiam
naleczowianka70
7 kwietnia 2016, 22:33To bardzo się cieszę i trzymam za Ciebie kciuki, bo jesteś bardzo ciepłą i miłą osobą :))
naleczowianka70
6 kwietnia 2016, 21:29Zadaj sobie zasadnicze pytanie: czy jesteś z tym facetem, aby nie być sama i rodzinka dała Ci spokój czy naprawdę coś do niego czujesz? Bycie z kimś z litości to nie sposób na udany związek i uwierz mi, że coś o tym wiem, bo już to przerabiałam w swoim życiu....Powodzenia Asiu :)
asik77
6 kwietnia 2016, 22:16Z każdym dniem coraz bardziej mi na nim zależy....i widzę że to we dwie strony dziala☺
duszek77
3 kwietnia 2016, 15:35Masz prawo kochana do gorszych chwil i czasami chęci wypłakania się...każdy z nas ma takie prawo i jest to zupełnie normalne. A Holendrzy to podobno bardzo fajni faceci :) Będzie dobrze, głowa do góry :)
ulka28l
3 kwietnia 2016, 10:57Miłej niedzieli Asiu :) Odpocznij sobie :)
asik77
3 kwietnia 2016, 11:33dziękuję
malicka5
2 kwietnia 2016, 22:39Ciesz się tym co masz i nie smutaj.
NowaOnaaa
2 kwietnia 2016, 20:10kochana każdy z nas tęskni za rodziną... mnie też to dopada... pocieszam się ze za miesiąc jedziemy do pl.. trzymam kciuki za ciebie i tego sympatycznego pana:) dacie radę razem oboje :) ps. pisz częsciej bo tęskno bez ciebie