Witajcie
Dziś miałam wolny dzień ale i tak musiałam na chwilę być w pracy bo było zebranie.Szef mówił o tych kontrolach,że to jeszcze nie koniec iże będzie mniej pracy teraz.Akurat to mnie cieszy bo mam już dość codziennie do wieczora pracuję,....
Byłam dziś u dietetyka tu w Holandii i szok,,,Bo tylko mnie zważyła na normalnej mechanicznej wadze na dodatek w ubraniu ( o godz 15- 87 kg)i przeprowadziła wywiad....Zero innych pomiarów-dla mnie to szok...W sumie okazało się,ze wszystko robię dobrze,powinnam więcej pić wody, jeść nabiału.Jeść 1800 kalorii i to wszystko czego się dowiedziałam ...Nie tego się spodziewałam...Ma mi przesłać na maila rozpiskę co powinnam jeść,,,,Kolejna wizyta za miesiąc,,,,Jestem ciekawa czy coś spadnie na wadze...A tak a propo zastanawiam się nad kupnem wagi która pokazuje,masę mięśniową i inne parametry....
Upiekłam dziś kilka sztuk pączków tak na smaka ...
Kupiłam za dobrą cenę expres do kawy,,,bo za całe 28 w Media Markt...
I kupiłam fajny stanik czerwony za 7e
Tak więc minął mi dzień pozdrawiam
smoczyca1987
8 lutego 2018, 20:52Ja to bardzo lubię te wagi Tanity i ich szczegółowe pomiary. Zawsze mnie motywowały :)
Ankrzys
8 lutego 2018, 20:36Może spróbować jakiś czad odżywiać się wg zaleceń i tych reguł, które mu przedstawiłaś, że stosujesz. Do tego sport i zobaczysz jakie efekty przyniesie. Może wolniej niż na innych dietach cud ale może efekty utrzymają się dłużej
aaaotoja
8 lutego 2018, 19:57Mam taka wagę , jest Ok . Fajny bajer , myśle ze ma jakis tam zakres błędu ale widać efekty pracy nad sobą a to cieszy
mmmarlady
8 lutego 2018, 19:05Hmmm coś słabo... Ja mam taką wagę ale to słabo wychodzi. Mierze poziomy na profesjonalnej na siłowni raz na jakiś czas. A stanik piękny!
LinuxS
8 lutego 2018, 18:15U dietetyka w Holandii nie bylam, ale mieszkam tu na tyle dlugo by wiedziec, ze jest roznica w podejsciu do zywienia i innych spraw miedzy PL i NL. Nie oczekuj bajerow, jakie oferuja niektorzy dietetycy w PL. Przy czym ja akurat zgadzam sie z tutejszym podejsciem do diet. Nie wymyslaja cudow, nie podazaja slepo za ostatnimi trendami (tluszczowe, paleo i inne cuda). Za miesiac o tej porze tez bedziesz w ubraniu i po poludniu, wiec blad pomiaru raczej nie wystapi. Na mnie waga z bajerami u dietetyka nie robi wrazenia. Tak czy inaczej nie sa one dokladne, wiec mozna obserwowac jakis tam trend znizkowy np, ale nie wierzyc slepo w odczyt. Sama mam fitbit w domu. Fajny gadzet i lubie ja, ale jest to wskazanie mniej wiecej, bo czy pokaze 25 czy 31 procent tluszczu raczej nie ma znaczenia, o ile trend sie utrzymuje. Podobnie z ta, ktora mam na silowni (niby bardziej specjalistyczna). Trzymaj sie rozpiski i zobacz czy kg beda spadaly:-) Powinny. Cwiczysz oprocz tego? Moze fajna silownia z trenerem, ktory ulozy program? Wiele ma w ramach abonamentu.
asik77
8 lutego 2018, 19:51tak na siłowni 2-3 razy w tyg a jak nie mogę to staram się codziennie w domu chociaż te 15min
LinuxS
8 lutego 2018, 21:06To musi sie udac:-) A paczka poprosze o ile jeszcze zostaly;-) Ja nie potrafie zrobic, a do polskiego sklepu mam kawal drogi.
Naturalna! (Redaktor)
8 lutego 2018, 17:49D...a a nie dietetyk ;)))))) haha... żart! Ale ja bym nie była zadowolona z takiej wizyty, znasz mnie ;))) ja 3 lata temu tez sie wybralam do dietetycxki w PL i to byl koszmar. Za to potem znalazłam lepszą. Wiec są rozne rodzsje, trzeba wiedziec kogo szukac :)