Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Walecznie


Dziś musiałam walczyć ze wszystkimi, ale również ze sobą. Ani to łatwe, ani miłe, ani przyjemne. Pierwszą walkę stoczyłam już koło 2 w nocy ze sobą gdy z przyjacielem (który mi się kiedyś podobał) zerwała dziewczyna której nie trawię, musiałam udawać że jest mi przykro i wg. Potem walczyłam z Sabą która zapomniała jak się chodzi na spacery marszem 1,5h spaceru w czym 1 h walki która się opłaciła bo ostatnie pół godziny było idealnie. A właśnie przed chwilą skończyłam walczyć z bratem(5lat) o to aby poszedł spać. No i najważniejsza którą niestety przegrałam to walka ze sobą i dietą.
 Pokonała mnie kanapka z nutellą ;(
Twoje ciało - Jest odzwierciedleniem Twojego stylu życia

Posiłki:
1 Parówka drobiowa z kromką chleba
2 kromka z nutellą
3 ziemniaki pieczone ze szklanką mleka
4 200g winogron czarnych
5 3/4 pizzerki i pół kajzerki ze szynką

Ćwiczenia:
1,5h spaceru
  • ruda505

    ruda505

    26 grudnia 2013, 21:36

    chwile załamania zdarzają się każdemu, ważne żeby się nie poddawać. Jedna kromka to jeszcze nie jest przestępstwo :) Tym bardziej że ludzie w stresujących momentach potrzebują cukru we krwi. Znam to sama z siebie. Gdy pojawia się problem to automatycznie pojawia się chęć jedzenia. Trzymam kciuki i pozdrawiam :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.