Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
smutaśnie :(


Hmmmm i powoli nadchodzi wieczór, tak niezbyt lubiany przeze mnie. Lubię wieczory, nie powiem że nie bo bym skłamała, jednak z drugą połówką a nie samotne :( ale takie życie jedni maja pracę na miejscu inni daleko wyjeżdżają, tak też jest w tym przypadku :( ajjjjj aż płakać mi się chce. To mój 4ty dzień z Wami i cieszę się,że trafiłam na taką stronę. Moja druga połowa póki co nie wie, że jestem zalogowana na takiej stronie. Nie twierdze, że w Nim bym nie miała wsparcia bo i pewnie bym miała,ale najlepiej kobietę zrozumie druga kobieta :) Kurcze tak boje zawieźć sama siebie :(  uparłam się i pokaże na co mnie stać. Mój tata zawsze gdy słyszał,że sie odchudzam śmiał się,że nie trzeba sie odchudzać tylko racjonalnie jeść(jaki On dowcipny). Mama jakoś mnie rozumiała, chociaż też potrafiła marudzić,że za mało jadałam podczas odchudzania. Kurcze a ja tak bym chciała pokazać wszystkim że dam rade, że mi się uda. Zrobię wszystko aby się udało i do wakacji cyferki na wadze się zmienią. Liczę na wsparcie :*
  • malgorzatka177

    malgorzatka177

    25 kwietnia 2013, 19:38

    nie ma jak postanowienie że zrobi się komuś na złość. Pamiętam, że ja jak rok temu zaczynałam odchudzanie to mój teściu się ze mnie śmiał że i tak na nic się zda to moje odchudzanie bo i tak nie schudnę. No szlag mnie trafił, zawzięłam się i teściowi na złość schudłam 10 kg!!! Tobie też się uda!!!!

  • Magdurek

    Magdurek

    25 kwietnia 2013, 18:42

    Ja zaczynam tutaj dziś i mam nadzieję, że w końcu osiągnę sukces. Tobie życzę tego samego, dasz radę! ;) A co do smutku, to takie nasze polskie realia, trzymaj się!!

  • aska1277

    aska1277

    25 kwietnia 2013, 18:40

    wiem ze Mel B poprawia nastroj :) czekam az corka pojdzie spac:) i zaczne dluzsze cwiczenia

  • AnikaBdg

    AnikaBdg

    25 kwietnia 2013, 18:33

    Jasne że dasz radę. Udowodnisz sobie i światu na co Cię stać:)

  • Maya90

    Maya90

    25 kwietnia 2013, 18:31

    Sporo wpisów, starasz się kontrolować co robisz w ciągu dnia i to jest super! Na poprawienie humoru również proponuję ćwiczenia (tylko nie Chodakowską, bo ona smędzi!) najlepiej j charyzmatycznym trenerem!

  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    25 kwietnia 2013, 18:30

    Nie ma co się smutać nie ma co płakać, humorek Ci się poprawi jak wieczór spędzisz na jakiś ćwiczeniach :) Polecam Mel B która poprawia nastrój kompletnie! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.