Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 37 i 38 Jest 5


Witajcie Kochani 

         Dziś będzie raport z dwóch dni, ponieważ wczoraj był tak zakręcony dzień....że zwyczajnie nie miałam siły dodać wpisu. 

       No to zacznijmy od piątku ;) Ogólnie dzień udany, spokojny :) Popołudniu wybraliśmy się na zakupy, ale przypomniało mi się że M chrześniaczka ma ur a On jedzie jutro w trasę. No to między innymi robiąc zakupy , kupiliśmy coś dla małej. Po zakupach pojechaliśmy do małej, ucieszyła się :) Chwilę posiedzieliśmy i czas było się zbierać. W drodze powrotnej musieliśmy odebrać tira M.... No i ja musiałam Go zawieźć do warsztatu. Wiadomo z powrotem  ja jechałam naszą osobówką a On tirem :) ostawiliśmy samochód na firmę i już myślałam,że jedziemy do domu....Jednak nic mylnego, jeszcze wstąpiliśmy do sklepu po wędliny :) No i dopiero do domu. Do domu zawitaliśmy o 20 . Także nawet nie miałam ochoty odpalać kompa. 

        Jeśli chodzi o wczorajsze menu, wygląda tak 


ŚNIADANIE : chleb z serem naturalnym camembert i dżemem truskawkowym domowym ( nigdy nie jadłam takiego połączenia, dla mnie strzał w 10 ) 

II ŚNIADANIE : Banan i ciemne bezpestkowe winogrono 

OBIAD : miała być zupa pomidorowa :( Ale już smakując czułam,jak mnie piecze. Dlatego zjadłam makaron z marchewką i żeberkiem. Niestety nawet po tym czułam się średnio. 

          Kolacji nie było bo byliśmy od 14 poza domem. Jedynie suchą bułkę wciągnęłam w drodze. 

             Dzisiejszy dzień także spokojny i jak dla mnie cudowny :) A dlaczego cudowny ? Bo dziś dzień ważenia i mierzenia :) Także pochwalę się spadkiem 0,4 kg :) oraz ubyło mnie po 1 cm w talii, brzuch na wysokości pępka, brzuch pod pępkiem, biodra. uda w najszerszym miejscu i łydka :) Także minus 6 cm :) Obecna waga to 65,7 kg :) Jupiiii jest 5. Ostatni raz taką wagę widziałam we wrześniu :) 

          Jestem bardzo zadowolona, ponieważ jak wiecie nie ma u mnie aktywności. Jedynie zmiana menu, odstawiłam słodkie, smażone,pieczone... Pomyślałam że zrobię takie eksperyment w lutym.Tzn. nie będę ćwiczyła, tylko będę bazowała na zmianie jadłospisu. Nie wiem czy cały luty, czy tylko tydzień kolejny. Tego jeszcze nie wiem. Ale widzę,że waga bardziej spadła bez aktywności , ale po zmianie jedzenia. Nie wiem, pomyślę jak to wszystko ugryźć :) 

             Dzisiejsze menu


ŚNIADANIE :  parówkowa ( 95% mięsa)  do tego dwie takie małe bułki z Auchan i miks sałat

II ŚNIADANIE :  banan

OBIAD :  tarta z brokułem, kurczakiem, serem z sosem czosnkowym na bazie jogurtu. ( podobno czosnek tez powinno się wyeliminować :( 

KOLACJA : serek wiejski z ananasem, żurawiną i orzechem nerkowca... Niestety nie moje smaki, kompletnie mi to nie smakowało. Także jadłam to ostatni raz. Szczerze to sama nie wiem co mi bardziej nie smakowało. Ananas czy serek wiejski. 

            Także to by było na tyle :) Pamiętajcie aby się nie poddawać, nawet jak rzucają Nam kłody pod nogi. Jesteśmy silne babki, damy radę. 


Pozdrawiam :) :) 

  • Maratha

    Maratha

    10 lutego 2020, 11:15

    jak ja lubie serki wiejskie :D gratki za spadek

  • Kolastynka

    Kolastynka

    9 lutego 2020, 21:59

    Kochana pięknie 😁 aż mi lżej jak u Ciebie efekty i takie spadki, radość mi się się udziela 😁 Gratuluję!

    • aska1277

      aska1277

      10 lutego 2020, 05:18

      Dziękuję :* za wsparcie. Miłego dnia

  • justi_cb

    justi_cb

    9 lutego 2020, 16:24

    Gratuluję spadku, oby tak dalej! Ja bardzo lubię takie intensywne dni :)

    • aska1277

      aska1277

      9 lutego 2020, 16:47

      Czasami taki intensywny dzień jest potrzebny, aby za dużo nie rozmyslać ;)

    • justi_cb

      justi_cb

      9 lutego 2020, 17:44

      Dokładnie tak ;)

  • PannaNiecierpliwa

    PannaNiecierpliwa

    9 lutego 2020, 15:59

    Brawo za spadek na wadze i w cm :) Pięknie się trzymasz pomimo przeciwności :)

    • aska1277

      aska1277

      9 lutego 2020, 16:05

      Staram się, chyba teraz nie mam wyjścia ;) Tzn może mam ale nie będę się załamywała, nie teraz ;) Póki wena jest

  • Trollik

    Trollik

    9 lutego 2020, 09:44

    Super i fajne postanowienia w koncu 70 % sukcesu to dieta

    • aska1277

      aska1277

      9 lutego 2020, 13:29

      Dziękuję Kochana :*

  • Lucyna.bartoszko

    Lucyna.bartoszko

    9 lutego 2020, 09:25

    Brawo Asiu za spadek 👍 ja odkrylam kiedyś cudowne połączenie serek mascarpone i powidła śliwkowe. Wiem że kaloryczne ale niebo w gębie 😊

    • aska1277

      aska1277

      9 lutego 2020, 13:29

      Dziękuję Lucynko :) Właśnie dawno mascarpone nie jadłam. Kiedyś często robiła z kurczakiem i chyba mi się przejadło :) Jednak może na nowo kupię :) Chociaż nie wiem czy mi wolno to jeść.

  • kaja1234

    kaja1234

    8 lutego 2020, 22:36

    Tak czosnku nie powinno się jeść, ja jednak jem😉 będą pewnie okresy, że nic Ci nie będzie po niedozwolonych produktach, tak to jest w tej choro ie. Pozdrawiam😊

    • aska1277

      aska1277

      9 lutego 2020, 13:26

      Ja póki co cały czas testuję, co mogę a czego nie. Niby spisałam sobie czego nie moge a co mogę.... jednak na różnych stronach róznie piszą :) Więc testuję na sobie

  • marta3114

    marta3114

    8 lutego 2020, 21:51

    No to mamy spadeczek !

    • aska1277

      aska1277

      9 lutego 2020, 13:25

      Tak :) Daje mi to kopa do walki :)

  • tracy261

    tracy261

    8 lutego 2020, 19:56

    Piękne wyniki :) Pamiętaj, że chudnąc na diecie bez aktyności, trudniej utrzymać jędrność ciała :)

    • aska1277

      aska1277

      8 lutego 2020, 20:07

      tak wiem,że mozna samą dietą zgubic kg ale o jędrność trudno ;) wrócę do aktywności, jak tylko poczuję się na tyle dobrze aby ćwiczyć, bez cofania się jedzenia :D

  • annna1978

    annna1978

    8 lutego 2020, 19:44

    No spadek to zawsze cieszy:)))) cudnie:)))

    • aska1277

      aska1277

      8 lutego 2020, 20:06

      Oj tak cieszy spadek ;)

  • przymusowa

    przymusowa

    8 lutego 2020, 19:39

    A spróbuj takie sery z dżemami z jagodowych - dla mnie od zawsze połączenie nr 1 :)

    • aska1277

      aska1277

      8 lutego 2020, 20:06

      Tej wersji nie znałam :) Dziękuję :)

  • ANULA51

    ANULA51

    8 lutego 2020, 19:36

    camembert z powidłami jeszcze lepszy :-)

    • aska1277

      aska1277

      8 lutego 2020, 20:06

      Ooo tak też nie jadłam

    • ANULA51

      ANULA51

      8 lutego 2020, 20:22

      A jeszcze tosty z tego sera , niebo w gębie :-)

    • aska1277

      aska1277

      8 lutego 2020, 20:30

      Tostów z camemberta nie jadłam. Nie wiem jak się zachowa żołądek

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    8 lutego 2020, 19:28

    Ja serek wiejski bardzo lubię i czasem jem z kuskusem

    • aska1277

      aska1277

      8 lutego 2020, 19:32

      Ja chyba wcale nie będę jadła :( chyba zaczyna mi szkodzić.

  • araksol

    araksol

    8 lutego 2020, 18:36

    no i pięknie, że spada...:)

    • aska1277

      aska1277

      8 lutego 2020, 19:03

      W szoku jestem ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.