Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 223


Witajcie 


               Kolejny upalny dzionek, chociaż dziś dołączył momentami wiaterek ;) Samopoczucie nawet ok, chociaż ból głowy  chwilami dawał się we znaki ....Dziś przeczytałam kolejną książkę w 5 godzin i zaczęłam kolejną. Taki  mały maraton czytelniczy... Ale oczy mnie zaczynają boleć, fakt to też spowodowane jest pogodą. Wieczorkiem pojechałyśmy nad jezioro, ale ludzi mnóstwo :(  Nawet na pomost normalnie człowiek nie mógł wejść. 

            Jeśli chodzi o jedzonko wygląda tak 


ŚNIADANIE : kanapki z hummusem naturalnym i paprykowym, ogórek i mini salami CZERWONA HERBATA 

II ŚNIADANIE : fit ptasie mleczko :) Pychaaa (Jak ktoś będzie chętny to podam przepis )

OBIAD :  pieczone ziemniaki, nuggetsy, ogórek korniszon

KOLACJA: kanapki z sałatką jarzynową

         Do tego 1,5 litra lemoniady :) Zimnej :) Niebo w gębie hihihihi 

Aktywność jak zwykle marsze ;) Staram się też codziennie te 10 tyś kroków robić :) No nic ja zmykam czytać dalej kolejną książkę.

        Pamiętajcie, nie poddajemy się, walczymy do samego końca :) Buziaki. Pozdrawiam :) 

  • syrenkowa

    syrenkowa

    12 sierpnia 2020, 14:10

    Też bym się wykąpała w jeziorku, ale takie mniej zaludnione to chyba ponad 50 km ode mnie...

    • aska1277

      aska1277

      12 sierpnia 2020, 19:04

      My w sumie byłyśmy na spacerku, bo ludzi duzo... i jeden obok drugiego a jezioro małe

    • syrenkowa

      syrenkowa

      13 sierpnia 2020, 01:25

      Spełniłam swoją zachciankę - byłam dzisiaj nad jeziorem, takim w lesie, ale prawie o 23:00. Cisza, spokój, cieplutko woda i perseidy. Mistrzostwo świata!

  • bogusia557

    bogusia557

    12 sierpnia 2020, 13:56

    Oj, tak, ja poproszę o przepis na ptasie mleczko.

    • aska1277

      aska1277

      12 sierpnia 2020, 19:04

      Zapraszam na dzisiejszy wpis :)

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    12 sierpnia 2020, 09:06

    Ja kilka lat temu taki maraton miałam czytając Sagę Ludzi Lodu i Sagę Ludzi Lasu.

    • aska1277

      aska1277

      12 sierpnia 2020, 19:04

      Fajnie tak usiąść i odpłynąć z książką

  • ewelka2013

    ewelka2013

    12 sierpnia 2020, 07:11

    Oj jak ja bym chciała coś poczytać... zima prędzej A teraz nawet nie mam chwili...praca ogród dom dzieci... I padam...

    • aska1277

      aska1277

      12 sierpnia 2020, 19:03

      Ja szczerze mówiąc olałam wyrywanie chwastów i zaczęłam zauważać swoją osobę i robić to co mi sprawia przyjemność..

  • araksol

    araksol

    11 sierpnia 2020, 23:57

    zazdroszczę czasu na czytanie

    • aska1277

      aska1277

      12 sierpnia 2020, 19:02

      Korzystam póki mogę, szczerze to kosztem wyrywania chwastów :)

  • Kasia3044

    Kasia3044

    11 sierpnia 2020, 22:38

    U nas też ból głowy od dwóch dni.... A co czytasz? 🙂

    • aska1277

      aska1277

      12 sierpnia 2020, 19:02

      Skończyłam "te wiedźmy nie płoną"

  • Kolastynka

    Kolastynka

    11 sierpnia 2020, 21:46

    Oj dawno nie było u Ciebie zdjęć 🙂 fajnie że wracasz do Nas 🙂 a co do książek to podziwiam i po raz enty zazdroszczę 🙂

    • aska1277

      aska1277

      12 sierpnia 2020, 19:00

      Tak dawno nie było, ale brakuje mi wpisów tutaj i fotek ;) No i Was oczywiście :) Waszego wsparcia, dobrych słów i kopniaka kiedy trzeba

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.