Witajcie
Nowy tydzień, nowe nadzieje ;) U mnie dzionek zaczął się dobrze, chociaż bardzo szybko bo po 5...... M pojechał w trasę i nie opłacało mi się już kłaść spać. Wstałam ogarnęłam siebie i swoje śniadanie. Dla dziewczyn zrobiłam owsiankę i pojechałam na rehabilitację. Pogoda za oknem brrrr, zimno, wietrznie, deszczowo. Do tego stopnia że musiałam wziąć tabletkę, bo głowa zaczynała ćmić :( Wolałam nie ryzykować, skąd tabletka.
Zaraz po powrocie z rehabilitacji, zrobiłam trening. Dziś był dzień 15 wyzwania Moniki czyli tabata i trening brzucha. Nie zrobiłam całych 50 minut,wyszło jakieś 35 minut. Ciężko było dzisiaj wziąć się za trening, bo jednak dwa dni nie ćwiczyłam. Ale dumna jestem, bo dałam radę ;) Do tego dziś dzień 25 bez batonów, czekolad ;) itp ;) Hmmm miałam trwać tylko do końca października, ale póki mnie nie ciągnie, to trwam dalej. Zobaczymy, dobrze jest, jak jest ;)
Jeśli chodzi o dzisiejsze menu :
ŚNIADANIE: chleb z serkiem delikate i miksem sałat
II ŚNIADANIE: śliwki, mandarynka, jabłko
OBIAD: ziemniaki, ogórek korniszon i ryba
KOLACJA : kukurydza ;)
Na dokładkę macie moją buźkę, po treningu ;) Zaraz po ;) A co jeszcze u mnie ? Hmmm dzis zrobiłam sobie listę potraw na święta. Szybko, nie szybko.... zależy jak na to patrzeć. Dziś tak sobie pomyślałam,że skoro takie rzeczy dzieją się na świecie i w Pl......To wcale bym się nie zdziwiła, gdyby znowu nas zamknęli. Dlatego zrobiłam listę potraw, a razem z nią listę produktów które do tych potraw potrzebuję. Okazało się,że kila z nich już mam, więc mniej kupię ;) Oczywiście są to np. puszki, musztarda, groszek. Takie co mogą stać ;) I nawet jeśli na święta ich nie zużyję, to w innym czasie.
Przeraża mnie cała ta sytuacja. Dziś koleżanka zapytała mnie jak myślę, kiedy dzieci wrócą do szkół. Ja myślę,że do końca roku nie wrócą, a nas zamkną. Nie wiem może panikuję, ale nic nie zapowiada poprawy. Hmmm odnośnie zamknięcia cmentarzy, jak wiecie lub nie wiecie.... mieszkam przy samym cmentarzu i spodziewałam się mnóstwa ludzi. Bo wiecie... wieś... na terenie starego cmentarza jest kościół, więc myślałam że jednak będą ludzie chodzić. Ale myliłam się, sporadycznie ktoś po mszy, przyszedł na cmentarz. W mieście raczej też nie było tłumów, sporadycznie ktoś przerwał taśmy, straż pilnowała ;)
To byłoby na tyle w dniu dzisiejszym ;) działamy walczymy, nie poddajemy się. Trzymam kciuki, powodzenia. Pozdrawiam :*
niunia7472
3 listopada 2020, 15:33Asiu ślicznie wyglądasz,Brawo dla ciebie ,ja też dziś zbieram się do ćwiczeń z yotube ,święta coraz bliżej ,moje 1 święta za granicą .Miłego dnia
aska1277
3 listopada 2020, 19:23Dziękuję :* To będą magiczne święta
Maratha
3 listopada 2020, 09:11Nas zamykaja od Czwartku, wprawdzie dzieci dalej do szkoly chodza, ale my juz pracujemy z domu...
aska1277
3 listopada 2020, 19:23U nas ma byc chyba w czwartek konferencja i wtedy będzie wiadomo co dalej.
annaewasedlak
3 listopada 2020, 07:32No tak święta coraz bliżej- ciekawe jakie będą?
aska1277
3 listopada 2020, 19:22Hmmm z jednej strony nie chcę o tym mysleć, a z drugiej... robię juz listę i kupuję produkty do potraw :(
eszaa
3 listopada 2020, 06:22brawo za odwyk od słodyczy:) Mieszkasz w Kaszczorku?
aska1277
3 listopada 2020, 19:22Dziękuję, teraz juz troszkę lepiej odpędzić się od słodkiego ;)
annna1978
2 listopada 2020, 20:53Ładnie pokroilas owocki 😊 a co do szkół to ja się jeszcze ludzę że w tym roku jeszcze pójdą - byłabym happy 😊 Ale ja zawsze zakładam optymistyczna wersję 🌈 dajesz z ćwiczeniami 😊
aska1277
3 listopada 2020, 19:22Lubię mieć tak pokrojone owoce, wracam wtedy do czasów kiedy mama mi kroiła :)
NewBegining2015
2 listopada 2020, 19:16Buzka ładna ładnie się trzymasz, dzięki za wpis
aska1277
2 listopada 2020, 19:41Dziękuję bardzo :)
ewelka2013
2 listopada 2020, 17:50Ja też zamiar słodyczy jiem owoce ale dziś poleglam 😔
aska1277
2 listopada 2020, 18:06Ja od dłuższego czasu mam fazę na śliwki :)
kasiaa.kasiaa
2 listopada 2020, 17:16Słodycze papuguję z ciebie😁😁😁 Moze się uda😉 Super kanał na YT 😀 Polecam ☺
aska1277
2 listopada 2020, 17:21Dziękuję ;) Uwielbiam nagrywać na yt ;) Co do słodyczy, to chętnie bym zrobiła coś zdrowego....dziś nawet dostałam fit ciastka od brata, ale się nie ugięłam ;) Chociaż wyglądają obłędnie i nie są słodkie, bo brat robi takie bezcukrowe ;) Będę trwała, ale jak się skuszę, to skuszę... nic na siłę :) :*
Agnusia93
2 listopada 2020, 16:57A jak zdrowie dziewczynek? Bo kojarzę ze miałaś okres że ciągle były chore. Jak to się skończyło?
aska1277
2 listopada 2020, 17:19A dziękuję, zdrowe. Wiadomo jesień to kiepski okres...jak basen na ostatniej lekcji i z mokrymi włosami do samochodu. Czasami jedna od drugiej złapie i tak to się ciagnie.