Witajcie
Od samego rana pozytywnie :) Jakoś tak mnie energia rozpiera. Rano ładnie zrobiłam trening czyli orbitrek ;)
Szybciutko kręciłam, bo miałam pranie wstawione ;) A coś się z pralką dzieje i wodę wylewa i trzeba podczas płukania pilnować hahah ( wtedy czytam książki) Dziś było ciężko, gdy minęło 40 minut..myślałam ,że nie dam rady więcej zrobić, ale spięłam dupkę i zrobiłam ;) Fakt trochę mnie dziewczyny wkurzyły i jak zaczęłam kręcić, to skończyłam w chwili gdy pykło 70 minut ;) Hmmm czyli rozładowałam swoją złość hihihi. Wodę ładnie piję. Dziś dzień 53 kiedy trwam w piciu wody ;) Wow cały czas jestem pod wrażeniem, że trwam.
Aaa waga sobie chyba ze mnie kpi. Dziś pokazała więcej niż wczoraj :( Hmmm chyba się na nią obrażę :) hahaha Ale nie poddam się ;) Obiorę taktykę.. i będę ostatni posiłek jadła 16, po 16. W sumie tak było dłuższy czas i do rana nie czułam głodu, ponieważ w międzyczasie piję wodę :D Zobaczymy czy to dalej się sprawdzi ;)
Posiłkowo dzień wygląda następująco ;)
śniadanie: bułka poznańska z pastą z makreli, szczypiorek
II śniadanie: omlet z pstrągiem łososiowym, szczypiorkiem, serem i pomidorem
obiad: ziemniaki pieczone, brokuł, jajko sadzone
przekąska: cappuccino i ciastka korzenne
kolacja: kaszka śmietankowa
Łącznie wyszło 1278/1700 Hmm chyba mało wyszło, ale musze troszkę kalorie ograniczyć, aby wrócić do wagi paskowej :( Może się uda.... Dajcie znać,co o tym myślicie, czy warto czy może jednak nie.
Ogólne samopoczucie jest bardzo dobre ;) Mimo tej porannej jazdy dziewczyn hihihi. Tabelka z aktywnością ładnie się zapełnia :) Jestem pozytywnie nastawiona, inaczej bym zwariowała :) Pamiętajcie aby się nie poddawać. Działamy, spinamy pośladki i do przodu :D Będzie dobrze, damy radę. Trzymam kciuki. Miłego wieczoru. Pozdrawiam :) :* :) :* :) :*
araksol
19 lutego 2021, 23:23smakowicie...:)
aska1277
21 lutego 2021, 18:37Dziękuję
annaewasedlak
19 lutego 2021, 07:22Myślę,że nic się nie stanie,gdy ograniczysz na kilka dni kalorycznośc. Waga na pewno spadnie.
aska1277
21 lutego 2021, 18:37Mam nadzieję. Tak na prawdę szukam cały czas sposobu na siebie i spadki wagi.
Naturalna! (Redaktor)
18 lutego 2021, 22:27Ale bzdury na temat tej kaloryczności przeczytałam, Nic się nie stanie jak jeden, czy dwa dni w tygodniu zjesz posiłki z niską kalorycznością. Mój facet sobie taki rygor narzucił i kilka razy w tygodniu nic nie je po pracy. Najpierw było to 2 dni, teraz 3. Dzięki tej metodzie zrzucił 10 kg i wagę utrzymuje, bo się non stop pilnuje. Jak zdarzy się, że sobie więcej poje, to potem stosuje dni z obniżoną kalorycznością i git. erio nic się złego metabolizmowi nie stanie, jeśli nie będziesz stosowała 1200 kcal przez kilka miesięcy dzień w dzień. Wtedy byłoby jojo. Ja poszłam o jeden krok dalej i trzaskam głodówki całodzienne. O tych kilkudniowych nie będę wspominać, bo to bardziej z desperacji i dla zdrowia robiłam niż dla schudnięcia, tym bardziej, że po dłuższej glodówce waga tak czy siak wzrośnie. Ja bym w życiu nie wpychała w siebie żarła, gdybym głodu nie czuła, no chyba że podsunięto by mi pod nos mega pyszności, wtedy z łakomstwa bym szybko zgłodniała ;) Nie wiem czy znasz doktora Mosleya, on napisał dwie książki o jedzeniu 2 razy w tygodniu po 500 kcal i ostatnio 2 razy po 800 kcal. Udowadnia w książce zalety takiego stylu jedzenia, są badania i naukowy bełkot. Mój facet nie przeczytał tych książek, metodę z niską kaloryczności 2 lub 3 dni w tygodniu wymyślił sobie sam. Także powiedzenie, że żeby chudnąć trzeba więcej jeść jest tak bezsensowne, że aż mnie skręcało jak to czytałam ;) :D hihih... jeśli masz jeszcze jakies pytania, chętnie odpowiem, pozdrawiam :)
Naturalna! (Redaktor)
18 lutego 2021, 22:30Wklejam link z opisem książki, poczytaj co w niej jest. Może troszkę Ci rozjaśni w głowie ;) link tu: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4883293/fast-800
Naturalna! (Redaktor)
18 lutego 2021, 22:33Znalazłam recenzję na YT: https://www.youtube.com/watch?v=SVvzRT_dIGY
Naturalna! (Redaktor)
18 lutego 2021, 22:33Oczywiście nie chodzi mi o namawianie Cię do tego akurat sposobu odżywiania, ale o to, że obniżenie kaloryczności raz na jakiś czas nie zrobi Ci dużej krzywdy, jak tu dziewczyny piszą.
sansewieria
18 lutego 2021, 23:16Zawsze się za głowę łapię jak czytam tutaj "Nie chudniesz bo za mało jesz" Tak, to zdecydowanie ma sens, haha!
aluuzja
19 lutego 2021, 00:58I mnie niezmiennie zadziwia to powtarzane wszędzie hasło. Przeczy jakiejkolwiek logice. Czasem nawet się zastanawiam czy to nie celowe nakręcanie konsumpcji przez producentów 😂😂😂
aska1277
21 lutego 2021, 18:38Ja tak na prawdę nie znam się na tym wszystkim. Nie mam bladego pojęcia ile kcal i ile czego jeść, ile ćwiczyć itp aby chudnąć. Szukam, sprawdzam, notuję ... kiedyś znajdę ten złoty środek ;) Dziękuję za rady :) Każda cenna
aska1277
21 lutego 2021, 18:39Dziękuję za link, zajrzę na dniach i poczytam.
tara55
18 lutego 2021, 19:25Brawo za orbitreka i picie wody. Tak trzymaj.! 👌
aska1277
18 lutego 2021, 19:25Dziękuję :)
tara55
18 lutego 2021, 19:42A Twojego omleta z przyjemnością spróbowałabym. Finezja... Mniam... 😀
annna1978
18 lutego 2021, 19:03Chyba dobra aura w powietrzu, ja tez mam dobry humor chociaż waga nie współpracuje, a mi dobrze idzie 😊😉
aska1277
18 lutego 2021, 19:07Najważniejsze, że się nie poddajemy :) Możliwe że to cos w powietrzu hihihihi
Alladynaa
18 lutego 2021, 17:59Asiu jak Ty jesteś zorganizowana podziwiam. Twoje dziewczyny jedzą obiad taki ja Ty czy gotujesz im osobno.
aska1277
18 lutego 2021, 18:21Czasami robię im co innego, ale sporadycznie. Zwykle jemy wszyscy to samo. Ale jak jest M w domu, to obowiązkowo musi być mięsko ;) Rybką też nie pogardzi :) Wtedy troszkę trudniej mi cos robić. Chociaż jak On jest w domu, to staram się robić dla Niego i dziewczyn to samo, a dla siebie coś innego... jeśli Oni mają bardziej kaloryczny posiłek :)
Kaliaaaaa
18 lutego 2021, 17:59Ciężko mi się wypowiadać bo nie dość że ważę prawie dwa razy tyle to i wyzsza jestem... Ale kalkulatory twierdzą że absolutnie poniżej 1300 nie powinnaś schodzić...a wpisałam umiarkowana aktywność(myślę że masz wyższa) W jadłospisach mam wrażenie że mogłoby być więcej warzyw (surowych)... Białka masz sporo myślę...jak ci się nie chce jeść(objętościowo) możesz próbować orzechami dobić kalorie... Jak ograniczysz okno żywieniowe to jeszcze ciężej będzie ci to przejesc. Robisz świetna robotę dokumentując tu wszystko(żeby mi się tak chciało;) łącznie z liczeniem kalorii więc możesz spokojnie się zastanowić nad tym wszystkim... U mnie dzialolo dobrze też jedzenie słodkiego/węgli z rana i kolacja białko+warzywa(lekka bez węgli) Możesz spróbować:) Inna sprawa że wagę masz już niezła , więc szybko raczej leciec nie będzie...musisz ją przetrzymać;)
aska1277
18 lutego 2021, 18:17Chyba faktycznie bym musiała dobić orzechami kalorie ;) W sumie mam sporo w domu a zapominam o nich. Dziękuję za przypomnienie. Wiem, że poniżej 1300 nie powinnam schodzić i może jak dołożę orzechy to będzie dobrze. Dziękuję za poradę
sachel
18 lutego 2021, 17:40A Ty za mało nie jesz??? 1300 kcal, przy godzinnym orbitreku, to trochę mało.
aska1277
18 lutego 2021, 17:44Tak wiem, że dzis mało ale nie czułam głodu :( Po obiedzie.... zjadłam aby zjeść, tak na prawdę :( Już sama się gubię ile powinnam jeść kcal :(
eszaa
18 lutego 2021, 17:33ciecie kalorii jeszcze bardziej, to prosta droga do jojo. Chcesz ładnie i w miare szybko chudnąc, to ogranicz weglowodany. To najlepszy ze sposobów. Codzienne jedzenie słodyczy, nawet w bilansie, tez ma wpływ na odkładanie sie tłuszczu
aska1277
18 lutego 2021, 17:43Wiem,że o efekt jojo nie trudno. Chyba muszę to rozważyć. Dziękuję za informację :*
kasiaa.kasiaa
18 lutego 2021, 17:29Może zagroź jej, że wyleci przez okno jak moja 😂😂😂 A nóż się wystraszy i będzie pokazywała tylko spadki 😁
aska1277
18 lutego 2021, 17:42Hmmm to nie jest głupi pomysł :D
Anankeee
18 lutego 2021, 17:20👏👏👏za orbitrek😊
aska1277
18 lutego 2021, 17:42;) dziękuję