Stanęłam dzisiaj na wadze i o dziwo jest mniej o 2 kilogramy, ponieważ ostatnio waga zwariowała i pokazała + 3 stad potrzebne były okulary ale też na wszelki wypadek wzięłam lupę, ale jak nic 2 kg mniej, i jak tu wierzyć sobie i wadze? Dużo zmartwien miałam ostatnio, do kuchni zagladałam sporadycznie i słowo ciałem, mniej jedzenia mniej wagi. Jakie to wszystko proste, wiecej nerwów mniej kilogramó, wiecej myśli wyganiajacych nas z łóżek mniej kilogramów, ale ja nikomu nie zyczę nerwów ani nocnych strachów, pozdrawiam vitalijki
wasza babcia2
babcia2
13 kwietnia 2011, 18:44jak sie bardzo starałam stałam w miejscu jak zakleta, a teraz bez wiedzy mojej i starań, zleciało, i tego się będziemy trzymać!!!
babcia2
13 kwietnia 2011, 18:43Masz rację, jest mnie i należy sie cieszyć papa
elasial
13 kwietnia 2011, 13:40wiem na ten temat.... Ale tak czy siak masz mniej i to jest impuls ,żeby tego nie zaprzepaścić!!!!
mamaizona
13 kwietnia 2011, 07:43.Powodzenia,pa!