Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
64,9
18 kwietnia 2009
Teraz to już naprawdę osiągnęłam wagę z przed świąt. Na razie jestem na własnej dietce, staram się ograniczyć węglowodany i jeść mniej, a gdy jestem głodna zjadam jałka. Dopuki waga będzie spadać pozostanę przy mojej dietce, jest prosta , tania i jem to co lubię. Poza tym nigdy nie udało mi się przestrzegać jakiejś konkretnej diety dłużej niż 10 dni, bo w każdej takiej diecie są produkty zakazane, o których wciąż się pamięta i na które ma się ochotę.