I stało się :(
dziś odeszła moja babcia :(
Miała 87 lata, wspaniała kobieta z niej była, dużo chorowała, od 6 lat leżała w łóżku i potrzebowała codziennej opieki. Teraz przynajmniej nie cierpi..
Niestety nie mam możliwości pojechać na pogrzeb... się z nią pożegnać..
Więc mam kiepski dzień, na niczym skupić się nie mogę
A co do ćwiczeń to dzisiejsze wyzwanie wykonane
Do tego był już rowerek z dziećmi i z pewnością dziś jeszcze będzie.. A jak wena pozwoli to jeszcze pokręcę hula hop..
Miłego dnia
cancri
9 czerwca 2014, 19:37Bardzo Ci wspolczuje!
Monia1076
9 czerwca 2014, 16:11Przykro mi z powodu babci, ale na pewno teraz jej lepiej. Siedzi sobie na chmurce i patrzy na Ciebie i Twoje zmagania z wagą ;)
adele8
9 czerwca 2014, 12:25Przykro mi kochana! Moja babcia też odeszła w podobnym wieku, ostatnie kilka lat spędziła już w domu opieki, bo po złamaniu biodra i z alzheimerem wymagała ciągłej opieki. Pewnie mają lepiej teraz :)
beatka2789
9 czerwca 2014, 12:28moja właśnie też przez złamane biodro leżała :( naszczęście jedna z jej córek mogła się nią zająć... I ogólnie tak z rozumowaniem to dopiero ostatni tydzień już mieszała wszystko... a ostatnie 4 dni żadko się budziła... Napewno mają lepiej, wycierpiały się tu by tam mieć dobre miejsce :)
katinka75
9 czerwca 2014, 12:11bardzo mi przykro! Moja babcia umarła w wieku 89 lat, dawno to już było, ale ciąglę za nią tęsknię . Trzymaj się ! Patrzy na Ciebie z góry i nie chce żebyś się smuciła :)
beatka2789
9 czerwca 2014, 12:23pewnie masz rację, ale wiadomo jednak zawsze jest przykro, chociaż byliśmy na to przygotowani już wcześniej. Ale i tak zbyt długo cierpniała
katinka75
9 czerwca 2014, 12:29no właśnie. człowiek niby wie, że tak się stanie, ale jednak jak już przyjdzie ta chwila to sie załamujemy.Czas leczy rany. babcia już nie cierpi.