Zmienia mi się średnio pięć razy dziennie. Poczytałam, policzyłam, posłuchałam i doszłam do wniosku, że nie dam rady podjąć wyznania ze względu na czas.
Skupię się więc na unikaniu mleka, nadmiaru mięsa, nadmiaru złych węgli, całkowitym wyeliminowaniu cukru, wykluczeniu soli, ćwiczeniach (co najmniej 30 minut orbitreka codziennie i co drugi dzień callanetics) i wysypianiu się ;)
Czuję presję i ..... siłę ;)
leon42
25 maja 2014, 11:13Jak tak to dużo siły i pozytywnej presji :)