Równo miesiąc temu ważyłam 111,9kg... dziś 107,2... to daje 4,7kg przez ostatni miesiąc - uważam, że wynik całkiem niezły... Jem zdrowo, ruszam się, nie odpuszczam. W ostatnim tygodniu udało mi się nawet zgubić 11,5cm w obwodach! Dla mnie to sukces! Póki co mało zauważalny dla pozostałych, ale ja już czuję pomału, że ciuchy luźniejsze, że kolano nie boli, że jest mi łatwiej na co dzień, że bardziej mi się chce! Za kolejny miesiąc będą kolejne spadki i mam nadzieję, że nie mniejsze niż teraz:)
Niespodzianką na dziś był powrót Męża z delegacji - 3dni razem -WOW!;)
Aha no i jeszcze relacja poaerobikowa;) - byłam dzisiaj - a jakże - czuję dolne partie brzucha i pupę - wycisk był... no, ale właśnie po to tam chodzę, chociaż przyznam, że dzisiaj byłam jakaś zamyślona/zamulona?! W sumie cała grupa taka była, ale to nic- grunt, że dawałyśmy z siebie wszystko!
Trzymajcie się i ja trzymam kciuki za Wasze jutrzejsze i sobotnie pomiary!!!
Buziawka:*
MonikaGien
21 listopada 2014, 14:47wow! ale rewelacyjny spadek! wielkie gratulacje i tak trzymaj kochana! Miłych dni i chwil z mężem życzę :-) pozdrawiam
Nienia87
20 listopada 2014, 23:59Super :-). Wynik jak najbardziej zadowalający :-)
Krasnalia
20 listopada 2014, 23:01Piękny wynik, oby tak dalej :) pozdrawiam
Nastazjaaa
20 listopada 2014, 21:30Powodzenia życzę oraz kolejnych spadków wagi :]
kingoje82
20 listopada 2014, 19:41Swietne wyniki! Bravo za postawe i samozaparcie. Musimy cwiczyc, bo ja np tez widze ze jest mi latwiej, a to zapewne dzieki cwiczenia niz tylko samej diecie. Tylko tak dalej. Yuhu!
blakin
20 listopada 2014, 20:37Dzięki! Ja też jestem zdania, że ćwiczenia czynią cuda... a z dieta to już w ogóle:)))