Przejadłam się dzisiaj. Nie lubię takich dni, wciągam jak odkurzacz, niby dietetycznie, ale w zbyt dużych ilościach, więc to z dietą już niewiele ma wspólnego. Waga rano pokazywała nadal 61, więc jest dobrze, wolę nie myśleć co pokaże jutro :)
W przyszłą środę mam obronę, do tego czasu żadnych słodyczy. A po obronie pójdę na wielkie lody ;) Poza tym w piątek mam małą rocznicę z moim R. Trzy lata razem ;) Niestety świętować wspólnie nie będzie nam dane, ale odbijemy to sobie.
Dzisiaj upiekłam swój pierwszy w życiu chleb, na dodatek dukanowski :D Smakuje przepysznie, następnym razem zrobię razowy albo orkiszowy ;)
Zrobiłam go wg przepisu, jednak nieco zmodyfikowałam. (zamiast wody, dałam mleka) No i zrobiłam porcję podwójną. Uwielbiam eksperymenty kulinarne, moja Mama jest w tej dziedzinie tradycjonalistką. Na obiad zrobiłam placki z mąki kukurydzianej z pieczarkami, szynką i papryką. - też eksperyment ;)
Lubię gotować - nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy ;)
paskudztwoo
21 czerwca 2010, 20:38a ja nie lubię, ale tak myslałam ze jakbym miała wiecej czasu i nie musiałabym od lat kombinowac czym niedrogo nakarmic rodzine to moze bym tez polubiła ??