Czesc dziewczynki:)
dziekuje za wpisy a wiec ktos czyta:)
U mnie bylo troche bylo zmian odeszlam z poprzedniej pracy pracowalam w rekrutacji i przeszlam do niemieckiej firmy a wiec troche pozywijale w ciagu dnia rozmawiam po polsku,angielksu i niemiecku. Po pracy ( tej nowej ) chodze tez do poprzedniej prosili mnie o to w domu jestem o 21, nie mam sily na nic diety probuje sie trzymac ale chyba mi nie wychodzi kupuje cos na stolowce a powinnam przygotowywac w domu byloby zdrowiej. Musze znowu wziasc sie za siebie :) Milego dnia i Walczmy dziewczynki:) Buziaki
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Basia8212
4 grudnia 2008, 22:23Strasznie jest mi miło,że pamiętałaś,aż mi ciepło na sercu jak to wszystko czytam,nawet powiem,że się rozczuliłam,jest tyle Was wspaniałych dziewczyn i ciesze sie ze jesteście moimi Vitalijkowymi kolezankami :D jestescie THE Best! <img src="http://moje.glitery.pl/text/336/23/1-BuSkA-PoZdRaWiaMWsYsTkIcH-7156.gif"/>
Wilczyca1983
14 lipca 2008, 13:47Witaj :) Na tym zdjeciu masz 85kg? Jeżeli tak to naprawdę nie wyglądasz na tyle :) Widzę że Ty też doszłaś do wniosku że te rózne diety dają efekt tylko na chwilę....No właśnie. Ja już nie stosuję diet, ale wciąż uczę się zmienić to co jem. Póki co bezskutecznie. Tzn chociaż tyle że waga nie idzie w górę. Ale też nie spada. Może razem jakoś się zmobilizujemy???
Survine
13 lipca 2008, 16:04Ty tez sie trzymaj ciepło! Pewnie, ze walczymy razem, wkoncu jestesmy tu zeby sie wspierac:-) Aha i gratulacje ze zmiany pracy!