po silowni bola mnie pachwiny, bo porozciagalam sie troche wczoraj. Dzis sprzatanie i troche czasu dla urody, bo moje stopy wolaja o pomste do nieba. I pewnie pocwicze, bo rano nie bylo czasu.
Menu na dzis:
1. Jajecznica ze szczypiorkiem
2. jogurt
3. pstrag z serem kozim
4. pistacje
5. salatka z indykiem
6. tafelka czekolady
A oto moje motywatory. Nie znajdziecie tu wychudzonych anorektyczek i bulimiczek, bo takie dziewczyny mi sie nie podobaja. Nawet, gdybym mogla wygladac tak (a przy moim umiesnieniu jest to totalnie niemozliwe), to bym nie chciala. Dla mnie motywujace sa dziewczyny z masywnymi udami, o figurze gruszki, ktore mimo to sa mega seksowne. A wiec Rihanna:
oraz Pink:
fitnessmania
19 września 2013, 15:54Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?