Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota


waga 84,0 :))))

mignęło nawet 83,9 przez chwilę , ale zatrzymało się na 84.Super!!!

Już widzę malą różnicę, zwłaszcza brzuch mi się wciągnął.Ale na znaczne efekty trzeba jeszcze poczekać...Myślę, że pod koniec ;lutego będzie już nieźle.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.