Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jeszcze trwam


Znowu jestem mowilam ze przyjde kiedy osiagne ponizej 79 kg niestety nie jest to takie proste, jestem czlowiekiem nie maszyna musze dalej biegac mordowac sie i cwiczyc ,cwiczyc,cwiczyc ,powiedzialam sobie ze nigdy nie bede juz zle jadla bo wiem jak trzeba sie wysilac zeby te zbedne kilogramy utracic wczoraj skusilam sie na 2 nalesniki z czym z -NUTELA i bita smietana naprawde super jak moja siostra zrobi to nie umie sie oprzec pokusie .Myslalam ze bedzie tragicznie gdy wstalam rano a tu 200 g wiecej ,-pomyslalam ze moglam zjesc wiecej ha, ha  tylko tak zartuje lubie w tym miec poczucie humoru,jak zauwazylam stalam sie pogodniejsza usmiecham sie czesciej i moge tylko Bogu dziekowac za taka wytrzymalosc w prawdzie nie duzo brakuje mi do ponizej 79 kg nie dlugo to osiagne  ciesze sie ze juz mam te 10 kg za mna superowo!!!!Pozdrawiam wszystkich.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.