Witajcie! <3
Co tam u Was słychać? Ja przez ten tydzień i część poprzedniego wzięłam się ostro za naukę. Matura już za dwa dni i jeszcze mam 1 zeszyt do przerobienia i to by było tyle. Tak jak pisałam w ostatnim poście.. dawno dawno temu ... od tamtego czasu nie ćwiczyłam, gdyż nie miałam czasu. Poza tym dopadł mnie jakiś wirus i nie dość, że siedzę z książkami to jeszcze chora :c Ale diety trzymam się dzielnie. Dziś z ciekawości zrobiłam parę pomiarów i zważyłam się aby to się przekonać czy bez ruchu nie utyłam. I tu pojawiło się zdziwienie bo waga spadła o 2kg teraz jest 74kg :) Oj dawno nie miałam takiego wyniku, a co do pomiarów to tu i ówdzie zniknęły 1 bądź 2 cm. 1cm jeśli chodzi o łydki, nogi w najgrubszym miejscu, 2cm jeśli chodzi o talię (72 cm woah to moj rekord teraz ^^) i biodra.
To mi dało kopa do dalszego utrzymywania zdrowego żywienia :)
Tak czy tak to nie zmienia faktu, że nie mogę się doczekać 29 maja, kiedy będę już po wszystkich egzaminach gotowa do codziennych ćwiczeń, basenu, biegania czy roweru :)
A słońce za oknem tak pięknie świeci... :c
Pozdrawiam!
NigdyNieKochalam
5 maja 2013, 21:45Z pewnością wszystko pójdzie dobrze. ;* Gratuluję spadku centymetrów i kilogramów Kochana, oby tak dalej ! ;* ;)
skinsteen
5 maja 2013, 20:21damyyyy radę! :DDD