Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Maly sukces, a jak cieszy... :))))


Wstalam.. połknęłam moje leki na tarczycę ( :( )

i zaraz się zabieram za śniadanie.

Opublikowalam wczoraj swoje zdjecie w kostiumie kąpielowym i otrzymałam dużo pozytywnych opinii, ze wyglądam w nim korzystnie i smialo mogę isc na plażę.

Pokażę się tez tutaj! :)

 

 

Wczoraj uczciłam swój maly sukces garscia paluszkow. :) Pozwolilam sobie tez na 300 dodatkowych kcal z Laysow z pieca. Ale i tak bilansik dnia miałam dobry.

Spodnie w rozmiarze 42 zaczely mi się zsuwać z tylka! Fakt, ze zalozylam je bez paska, ale pasek miałam zawsze jedynie do ozdoby i nigdy nie miałam takiej sytuacji jak wczoraj, ze potrafiłam je sciagnac bez ODPINANIA GUZIKA I ZAMKA!

:))))) !!!! 2 tygodnie zdrowej diety i MŻ i jaki efekt!

 

Także pelna wiary i nadziei ze będzie tylko lepiej mimo mojej tarczycy... :))

 

:* !!

 

 

  • Lusiaaaaa

    Lusiaaaaa

    1 lipca 2013, 11:25

    Tez nosilam rozm. 42. Teraz dobijam so 36 :)) jak tak dalej pojdziesz do szgbko bedziesz nosic moj rozmiar:))

  • pin23

    pin23

    1 lipca 2013, 10:03

    super!

  • Bitterblue

    Bitterblue

    1 lipca 2013, 09:58

    Gratulacje sukcesu :) Jak spodnie zaczynają spadać, to cieszy :) Świetnie Ci w tym kostiumie :) Miłego dzionka :)

  • Kaska81

    Kaska81

    1 lipca 2013, 09:46

    dziekuje, takie słowa dużo dla mnie znaczą:) zazdroszcze biustu :( PS: studiuje w poznaniu:), może kiedyś sie spotkamy gdzies w parku na bieganiu :D:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.