Dokładnie rok temu ważyłam 10 kg mniej...
Przechodzę terapię pewnymi lekami które mogą powodować przybieranie na wadze. Nie ukrywam jednak że sama również przyczyniłam się do obecnego stanu poprzez złe nawyki i lenistwo... Czuję się ze sobą dobrze, ale postanowiłam że powalczę trochę z własnymi słabościami :) przy trójce dzieci jestem zabiegana, ale tak na prawdę mało aktywna... Wsiadam tylko do samochodu i wykonuję wszystko automatycznie... (A gdzie sport? Amba :)) Nie znajduję czasu na porządne posiłki, jem tylko to co wpadnie mi w danej chwili w ręce, czyli zwykle coś niezdrowego... Ale pora z tym skończyć! Ludzie mam dopiero 28lat !!!
I co??? Ja nie dam rady??? A właśnie że dam !!! Mój cel to 65 kg. :)