Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie potrafię schudnąć...

W dwa dni dwa kg tłuszczu Ci nie przybyło mogłaś zjeść coś słonego, zatrzymać wodę, nie mówiąc o innych sprawach ;) a bańki chińskie polecam, codziennie pod prysznicem z oliwka się nimi masuje, rewelacja. Ale przez miesiąc chodziłam z siniakami.

Z okazji Święta Kobiet ,wszystkiego najlepszego, zdrowia ,szczęścia upragnionej sylwetki i zadowolenia z rzeczy małych i dużych -życzy tomek :) :) :)

dasz rade uwierz w to:)

spisuj co jesz i szukaj błędów mi to pomogło w walce

Kochana ja Cię broń Bóg nie straszę , ja poporstu mówię co było u mnie , przecież nie możesz mieć tych samych objawów co ja, może coś źle zrobiłam.. albo za mocno :P

Ja przez miesiąc czasu schudłam jakieś 2 -2,5kg -waga się waha, ale odkąd zaczęłam ćwiczyć czuję się lepiej, zdrowo się odżywiam i to się liczy! Poczekaj trochę, waga w końcu zacznie spadać!!powodzenia :*

Trzeba zabrać Ci wagę. To jest ogromny błąd, że ważysz się codziennie, bo nie skupiasz się na zdrowym odżywianiu i ćwiczeniach tylko na wadze.

Mam bańki chińskie w domu i robiłam nimi tylko 3 razy.. strasznie mi rozstępy poczerwieniały.. wcześniej nie było widać a teraz są bardzo czerwone ;/ u mnie leżą bezużytecznie.. może kiedyś znowu zacznę? kto wie...nie przejmuj się wagą Kochana :**! wkrótce na pewno ruszy :)

Kolano nie ułatwia sprawy. Przede wszystkim potrzeba czasu. I nie waż się codziennie. Dietkę dopnij w 100 %. Waga nie jest dobrym miernikiem - ja też nie chudnę, u mnie kilogramy stoją w miejscu. Ale ćwiczę, trzymam dietę - jako tako i widzę że jest lepiej. Zresztą miałyśmy się spotkać - dam ci motywację!! :*

Myślę ,że problem nie tyle jest w twoim ciele jak w umyśle. To ,że się codziennie ważysz to błąd który często popełniamy, stając na wadze podwyższa nam się cukier (co nie ułatwia nam chudnięcia) . Myśle ,że ćwiczenia , dobre nastawienie , dieta i litry wody pomogą, a waż się co 3 , 4 dni tak jak ja :)