Wybaczcie matematyke, ale uwielbiam te cyferki :)
Ostatnie 7 dni:
* waga - mniej o kilogram, w koncu slimaczek ruszyl (po dwoch tygodniach zastoju wagowego)
* obwody: mniej o 3 centymetry w biuscie, 3 w biodrach i 4 w talii
Powiem wam ze zmiany w wymiarach ciesza mnie duzo bardziej niz zmiany na pasku wagi, bo w koncu to one odbijaja sie na wygladzie. Przede mna jeszcze 19 kilo do zbicia ale jak tak dalej pojdzie to niebawem nie bede miala pupy (teraz mam juz 'tylko' 104 w biodrach, przy wadze 87kg/174cm), a co by nie powiedziec o niej to ja ja lubie nawet taka wieksza :))
Z innej beczki.
Szesc dni mi pozostalo do 31 urodzin. Depresyjna nieco ta jedynka. 30-ka byla fantastyczna, 31 to juz pierwszy krok ku 40-tce. Zle ta mysl znosze. Chyba po raz pierwszy poczulam uplyw czasu i jego nieodwracalnosc. Dlatego postanowilam obchodzic w tym roku tydzien przedurodzinowy :D Porozpieszczac sie (ale nie z jedzeniem). Poszalec z zakupami (a co :). Robic to co zawsze chcialam, ale odkladalam na blizej niesprecyzowane 'pozniej'. A siodmego dnia odpoczywac po tych szalenstwach....swietujac z przyjaciolmi :D
Ostatnie 7 dni:
* waga - mniej o kilogram, w koncu slimaczek ruszyl (po dwoch tygodniach zastoju wagowego)
* obwody: mniej o 3 centymetry w biuscie, 3 w biodrach i 4 w talii
Powiem wam ze zmiany w wymiarach ciesza mnie duzo bardziej niz zmiany na pasku wagi, bo w koncu to one odbijaja sie na wygladzie. Przede mna jeszcze 19 kilo do zbicia ale jak tak dalej pojdzie to niebawem nie bede miala pupy (teraz mam juz 'tylko' 104 w biodrach, przy wadze 87kg/174cm), a co by nie powiedziec o niej to ja ja lubie nawet taka wieksza :))
Z innej beczki.
Szesc dni mi pozostalo do 31 urodzin. Depresyjna nieco ta jedynka. 30-ka byla fantastyczna, 31 to juz pierwszy krok ku 40-tce. Zle ta mysl znosze. Chyba po raz pierwszy poczulam uplyw czasu i jego nieodwracalnosc. Dlatego postanowilam obchodzic w tym roku tydzien przedurodzinowy :D Porozpieszczac sie (ale nie z jedzeniem). Poszalec z zakupami (a co :). Robic to co zawsze chcialam, ale odkladalam na blizej niesprecyzowane 'pozniej'. A siodmego dnia odpoczywac po tych szalenstwach....swietujac z przyjaciolmi :D
mrowkojad
4 czerwca 2007, 19:17przetrwałaś najgorszy okres zatrzymania wagi teraz wszystko powinno isc juz gładko. 3 mam kciuki
gusika
4 czerwca 2007, 18:28Jestem tu pierwszy raz, ale widze ze 1 przed 30 Cie doluje. Znam ten bol:) z gorki na pazurki do40-ski
BigLalka24
4 czerwca 2007, 16:22przyznam bez bicia ze w ciagu 3 dni spadło ok 2 2 kg, bo zaczęłam od wtorku a w sobote mialam wazna impreze i wiadomo:) ale najwaznijesze ze jesz zdrow, smacznie i nie liczysz kalorii
PaniDutkowa
4 czerwca 2007, 15:51Prosze prosze koleżanka szleje ale dobrze bo tak czeba kurcze mnie jakoś centymetrów tak nie ubywa a kagowo nawet dobrze ide w dół. Hi hi swój swojego wyczuje ja też za 9 dni mam urodziny i na dodatek mam siostre bliżniaczke Pa pa
Malenka35
4 czerwca 2007, 15:40Jak ty to robisz te 3 cm w biuście. Mnie najczęściej chudnie pupa. Już i tak mam różnicę jednego rozmiaru a biust przede mną:(
mag1313
4 czerwca 2007, 14:34No to chyba ten chłód nie z tego powodu odczuwam, bo przemianę materii mam normalną. Jak tyję, to po prostu jem za dużo. :) Pozdrawiam. A lata 30 są super! :)
WooHoo
4 czerwca 2007, 11:27...mi od zawsze wszyscy mówią, że wyglądam na duuuużo starszą - taką trzydziestkę.. To jest dopiero tragedia ;)... A Ty masz mi się zaraz uśmiechnąć, poneważ do 40stki to Ci jeszcze jedna trzecia Twojego całego życia brakuje.. ;) 31 to cudny wiek, wszystkim nam nie ubywa. Niedługo ja Ci będę biadolić, że już 25 lat mam, a tych dzidziuli co to mi przepowiedziałaś jak nie było, tak nie ma.. :D
Kamila88
4 czerwca 2007, 11:15hey, no cóz po meridi w pierwsyzm tygodniu schudłam 4kg, nie czułąm głodu, ale jeszcze sama sie ograniczałam, i miałam duzo zajec wiec nie było kiedy jesc, w drugim kolo 2... potem juz wagi nie kontrolowałam... skonczyły sie tabletki... i nie wiem jak to wyglądało A ze teraz lekarz przepisał ZELIXE, i gdy ja biore, to tez glodu nie czuje, ale bezsennosc jest mega, nie wiem czy to tez nie jest spowodowane tym, ze poprostu nie długo mam mega wazny spektakl artystyczny na który czekałam bardzo długo i jest nie mal moim marzeniem, dlatego spac po nocach nie mogę, ale po 1 tyg schudłam 2,80 kg i jadłam normalnie w sensie nie obrzerałam sie i zjadłam kawałek ciasta, wiem ze efekt byłby wiekszy gdybym nie pokusiła sie na lody, zobacze jak bedzie w tym tygodniu jak nie wezme zadnych slodyczy. i juz nie bede ich jesc! ALE TY NIEŹLE SCHUDŁAC w dwa tygodnie prawie 10kg, WOW!
calkamn
4 czerwca 2007, 11:13jak ja bym chciała mieć znowu 31 lat ;D Ale masz rację świętuj cały tydzień - dzień po dniu - coś dla siebie, a co! Bliźniaki górą! Trzymaj się cieplutko i niech ślimaczek dalej będzie taki wytrwały w swej wedrówce. Buziaki
WooHoo
4 czerwca 2007, 10:54...chcę sobie zrobić jeden dzień przerwy od nisko kalorycznych rzeczy :) a Ciebie przytulam urodzinowow już teraz :) stooooooo lat, stooooooo lat...
calineczkazbajki
4 czerwca 2007, 10:18ale nie ważne i czlowiek ma lat ale na ile się czuje ;-) a jeszcze jak bedzisz wyglądać zadbanie i szczupło to też Cie odmłodzi :-) pozdrawiam
niunka31
4 czerwca 2007, 10:01az zazdrszcze i biore przyklad hihih milego dnia a urodzinkami sie nie przejmuj to tylko data ..liczy sie na ile ty sie czujesz
laluna33
4 czerwca 2007, 09:39nie wiesz że zycie zaczyna sie dopiero po 30...wiec szalej szalej i szalej niech konca nie bedzie widac ja sie bardzo ciesze z moich 36 lat...ha ha ha
gosiasek
4 czerwca 2007, 09:03isc do lekarza i to jak najszybciej niechce z tym zwlekac.
Demonek27
4 czerwca 2007, 08:51Ja zawsze sobie powtarzam, że nieważne ile mamy lat, ważne na ile się czujemy..poza tym stracone kilogramy odmladzają..więc życzę sukcesów w dietce. Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
gosiasek
4 czerwca 2007, 08:1319 kg ci zostało... ale wierze w ciebie. Dasz rade bo chyba z ciebie silna kobieta?
czekoladka18
4 czerwca 2007, 07:41gratuluje utraty centymetrow:) oczywiscie ze wazniejsze sa zmiany w wymiarach niz na wadze:)zycze dlaszcyh sukcesow!pzdr