Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ego mezczyzny


W tym biegu nie mam czasu jesc.
Poniedzialek - 760 kcal. Wtorek - xxx (niezdrowy bo alkoholowy, ale bez jedzenia). Sroda - 780kcal. Czwartek 570kcal. Piatek (sniadanie 160kcal za ma  i juz mnie nie ma)

Mam nadzieje ze waga pokaze mi w poniedzialek stosowny spadek, ale tez ze  spadnie tempo zycia i zaczne znowu dobijac do 1000kcal. Uczucie ssania w zoladku jest mile, ale tylko na krotka mete - ja mam juz dosc.

Po poludniu poszarpie sie z meblami i spedze pierwsza noc w nowym lozeczku. Wiecie ze moj facet obrazil sie za ta sypialnie? A konkretnie za to ze nie skorzystalam z jego pomocy (przy zakupach, malowaniu, a teraz skrecaniu). Moj boze, gdyby kobiety mialy tak delikatne ego to gatunek ludzki wymarlby zanim zdazylby wyjsc z jaskin ;)

  • WooHoo

    WooHoo

    8 czerwca 2007, 19:24

    ...hehehe, przyganiał kocioł garnkowi hehehe... God, jesteś genialna. Dziewczyno zrób światu przysługę i rozmnóż swój materiał genetyczny - za sprawą malutkich "codziennajajów" o wiele jaśniej i lepiej się zrobi na świecie... Jak się uśmiałam z Twojego wpisu, to nie masz pojęcia.... :)

  • Jewik

    Jewik

    8 czerwca 2007, 19:16

    to nic trudnego :-) Szypułkuję, myję i bach do słoików. Potem filiżanka cukru do każdego, zalać wrzątkim, zamknąć i zagotować słoik w garnku przez 25 minut. I kompot na zimę gotowy. Potem jak w zimie gotuję to rozcieńczam to oczywiscie wodą. W podobny sposób robię wiśnie, czereśnie, agrest, sliwki, jabłka, gruszki, porzeczki i maliny. A taki kompocik w zimie to jest normalnie owocowe marzenie i to bez konerwantów - zamiast tych ochydnych kupych soków. Pozdrawiam i spadku wagi życzę, bo zasłużyłaś :-)

  • asej3

    asej3

    8 czerwca 2007, 18:19

    Masz racje:)-wroci do humoru bo bedzie chcial wyprobowac loze:) Buziaki i milego figlowania.

  • BogusiaMM

    BogusiaMM

    8 czerwca 2007, 12:49

    waga pojdzie w dol!

  • Demonek27

    Demonek27

    8 czerwca 2007, 08:55

    Waga na pewno spadnie..nie dośc , że ciągle jesteś w ruchu to jeszcze nie masz czasu na jedzenie..Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

  • calkamn

    calkamn

    8 czerwca 2007, 08:04

    waga na pewno pokaże spadek i to spory - tyle spalonych kalorii na machaniu pedzlem :D Ale Ty jestes dzielna Słoneczko sama się rzucić na taką robotę :DD A męzusiowi przejdzie, pewnie poczuł sie niepotrzebny a oni tego uczucia bardzo nie lubią wrrr.... To ich dobija, że same potrafimy dać sobie radę jak trzeba.. Trzymaj się. pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.