Któraś z Was ostatnio zachęcała do wykonania zdjęć na początku diety. Ja po brzuchu przede wszystkim już widzę różnicę, bo troszkę jednak się wciągnął i aż tak nie wisi. Plan jest jednak faktycznie taki, że będę co tydzień robić sobie i dodawać zdjęcie. Mam nadzieję, ze będzie to działać motywująco, bo da obiektywne dowody na to, że dieta i ćwiczenia działają ;)
Tak czy inaczej pomiary mówią, że idzie nieźle i waga też troszkę poszła w dół, choć zabrakło mi -0,2kg do osiągnięcia celu. Dietetyczka twierdzi, że mogę chudnąć wolniej ze względu na niedawną ciążę, odstawione karmienie i generalnie hormony. Ale nie zamierzam sobie folgować z tego względu i trzymam się dzielnie ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
znajoma1996
24 czerwca 2012, 11:55hmm, ale masz bardzo ładne łydki :) takie zgrabniutkie : )
TygrysekTygryskowy
22 czerwca 2012, 17:04Ja tak mialam, jak mieszkalam z eksem. On nie chciał zrozumieć mojego odchudzania. I czesto bylam stawiania w niekomfortowej dla mnie sytuacji: np. on specjalnie dla mnie zrobil super pyszną pizzę. I potem obrazona mina - bo ja nie chcę jej jeść - choć n rzy tłumaczyłam co jest wazne... Wiesz, wiele razy mialam z tym problem - trzeba umiec byc asertywną by schudnąc.
TygrysekTygryskowy
22 czerwca 2012, 15:37no i wlasnie od tego się tyje - od najadania. Wielu autorów książek radzi, by polubić właśnie takie kosztowanie, a nie najadanie się. Tylko łatwo sie mowi, mi ta nauka przychodzi opornie. Dla mnie to trudne.
corrie
22 czerwca 2012, 09:07ja też nie mam zdjęcia sprzed tygodnia, bo brzydziło mnie zrobienie sobie zdjęcia ;) a naprawdę różnica jest ;) tak czy inaczej, dobrze że teraz będzie z czym porównywać ;)
lillyyyy
22 czerwca 2012, 08:35super :) oby tak dalej:)
paulinapola
22 czerwca 2012, 07:43hej. ja nie zrobilam sobie zdjecia przed dieta bo nie moglam na to patrzec bylam taka okropnie gruba. zapraszam cie do znajomych bo jest mieczy nami kg roznicy i wzrost prawie identyczny.