Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
21/1/19 szok


W prawdzie kontuzja nogi dalej mnie męczy, odpuszczam wszystkie ćwiczenia, które obciążają stopę ale nie mam zamiaru się tak łatwo poddać. Dziś stawiam na rozciąganie i brzuszki na kołysce.

***

Wczoraj byliśmy na skokach, wchodziliśmy na inną trybunę niż w zeszłym roku ale część drogi była ta sama... lekko pod górę... i pamiętam, że w tamtym roku ledwo doszłam do punktu kontroli biletów, zasapana, zlana potem a w tym roku zrobiłam to podejście szybciutko i bez większego wysiłku... co więcej w tym roku miałam jeszcze podejście wyżej, bardziej strome i wymagające i "połknęłam" je dosłownie (no może nie bez zadyszki ale szybko i sprawnie i dosłownie po chwili doszłam do siebie). SZOK. Wiem, że to nie jest osiągnięcie dla większości tutaj ale dla mnie to mega motywujące, że ta praca daje efekty. Tym bardziej szkoda mi kontuzji nogi bo widzę jak bardzo podniosła się moja wytrzymałość i że dużo szybciej się regeneruję... boję się, że będę musiała zaczynać od początku... ale nawet jeśli- zrobię to!

***

Dziś wzięłam wolne, żeby odpocząć po weekendzie, udało mi się też rzutem na taśmę odebrać paszport  bo kiedy rano sprawdzałam jeszcze był "w realizacji". Także nie będę musiała brać wolnego tylko po to, żeby odebrać dokument, ani zwalniać się i odrabiać wyjście prywatne. Zrobiłam też zakupy na obiad (m.in. por-poznajemy się coraz lepiej) i kupiłam tusz do rzęs bo już sobie dawno obiecywałam. Portfel lżejszy ale serce też:P.

***

Do piątku nie będę miała dostępu do wagi także muszę się pilnować, żeby nie było przykrej niespodzianki na ważeniu. Może częstsze ważenie to nie najlepsze rozwiązanie ale wolę móc się zważyć niż nie. 

No nic uciekam! Do napisania!

  • diuna84

    diuna84

    21 stycznia 2019, 14:28

    dasz radę !

  • Kolastynka

    Kolastynka

    21 stycznia 2019, 12:13

    Kochana same jesteśmy sobie motywacją, widzisz po sobie lepszą kondycję to znaczy że praca nie idzie na marne, a to znowu motywacja i wpadasz w błędne koło :))) oby tak dalej, pamiętaj nikomu nie musisz niczego udowadniać, tylko sobie samej :)

    • createmyself

      createmyself

      21 stycznia 2019, 13:13

      To prawda udawadnianie komuś czegoś, bądź robienie czegoś dla kogoś mija się z celem, praca nad sobą powinna być robiona głównie dla siebie, otoczenie tylko skorzysta na efektach :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.