To co się dzieje teraz w moim życiu to jest jakaś porażka, nic nie idzie po mojej myśli.

Zawaliłam szkołę, za bardzo skupiłam się na jednej rzeczy, tym samym resztę olewając. I tak oto boję sprawdzać się dziennik elektroniczny jakie oceny wystawią mi na koniec roku. To będzie porażka, mój najgorszy rok, ale pod tym względem mój ostatni.

Mam już dość biologii i chemii, jak tylko patrzę na repetytoria i próbne matury to od razu robi mi się niedobrze. A dopiero jestem w połowie drugiej powtórki... ehhh... niby święta - odpoczynek, a ja? siedzę nad książkami.

Sytuacja w rodzinie nieciekawa. Odkąd wyszła choroba Dziadziusia wszystko jest nie tak. Rodzice chodzą podtruci, ciągle się kłócą, Babcia ciągle płacze. Wczoraj " przypadkiem" znalazłam wyniki jego badań, nie jest dobrze. Jest bardzo źle.

Dieta... od tygodnia jej nie ma. Jak mam być kiedy olewam jedzenie, kiedy jedyne co robię to uczę się?
Ćwiczenia... tych także nie ma. patrz wyżej dlaczego.

Ale biorę się w garść. Startuje w nowej edycji metamorfozy Ewy Chodakowskiej. Trzy miesiące, akurat początek moich długich wakacji, muszę.. nie przepraszam... BĘDĘ wyglądać tak, jak marzę!!!


Przepraszam że nie motywuję, jestem beznadziejnym przypadkiem!
uLa2012
2 kwietnia 2013, 11:58nie przejmuj się, matura już niedługo, po niej będziesz miała czas na dietę i ćwiczenia, teraz nauka jest ba prawdę ważna ! ;**
constance.
29 marca 2013, 20:35Powodzenia! :)
rroja
29 marca 2013, 20:20och ta matura! ;/
Groszkiiroze
29 marca 2013, 17:58trzymam kciuki za wszystko u Ciebie :)
mrnmlka
29 marca 2013, 16:48Uszy do góry! Czasami motywujemy, a czasami potrzebujemy motywacji. Niestety z problemami rodzinnymi nie możesz nic zrobić, możesz tylko czekać na bieg wydarzeń :( Ale trzymam kciuki, żeby udało ci się nadrobić naukę, no i oczywiście, żebyś powróciła do dietkowania :* Trzymaj się :*
SnowWhitee
29 marca 2013, 16:47U mnie tak samo z dziadkiem nie ciekawie... ale jakos się ułoży...musi:) Powodzenia:)
pyza79
29 marca 2013, 16:34Dasz rade dużo czasu przed toba
Vanityy
29 marca 2013, 16:26Ja się uczyłam dzień przed maturą, więc i tak podziwiam, że tak wcześnie zaczęłaś! Pamiętaj, że po burzy zawsze wychodzi słońce, nie poddawaj się!