Wracam, lżejsza niestety tylko o siedem kilogramów. Dlaczego... nie będę się na ten temat rozpisywać... Mała deprecha, brak chęci na ćwiczenia... Przytyłam znowu do ponad setki... Byłam sobą załamana... ale ile można zaczynać diety i ich nie kończyć? Jeszcze nie miałam dostępu do internetu, bo gdybym napisała tutaj, na vitalii, jak kończy się moje odchudzanie, może ktoś kopnąłby mnie w tyłek i miałabym więcej silnej woli... No nic, ale wracam... mam nadzieję, że na stałe i z efektem... Pozdrawiam
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Daghira
17 sierpnia 2013, 10:34Mam nadzieję... bo straciłam totalnie motywację... ;/
xwxexrxoxnxixkxa
16 sierpnia 2013, 20:41dasz sobie rade :)