Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny dzień z życia


Noo to już mój 3 dzień tutaj.. Już :o hmm nie no w sumie to dopiero :P 
Miałam nie jeść słodyczy, ale skoro zakazany owoc smakuje najlepiej to dzisiejsze zjedzone przeze mnie ciastko było wyśmienite! :D na małe grzeszki trzeba sobie przecież pozwalać ;)

Odchudzanie traktuję jak taki nowy rozdział w życiu, skoro więc to się zmienia to czemu nie zostać milionerką? Jeszcze wczoraj myślałam, że nią zostanę, ale po 21.40 okazało się, że marzenie jest coraz bardziej odległe :( znowu się zawiodłam na lotku ;P

Przynajmniej na ćwiczeniach się nie zawiodłam, bo mięśnie pupy bolą! :) haa i nie powiem, że mi z tym źle ;P 
!motywacja musi być więc:

2 day - 55 squats
  • mrrrrr

    mrrrrr

    8 listopada 2013, 20:04

    ahha; 3majs ię z przysiadami :) 3dzień; zaraz sie będzie 33 a potem 333; szybko minie :P

  • (olga)

    (olga)

    8 listopada 2013, 19:30

    Ja też od dwóch dni robię przysiady, bo założyłam się z koleżanką :). Mnie bardziej bolą uda niż pupa.

  • anna290790

    anna290790

    8 listopada 2013, 19:27

    Też co jakiś czas płacę "podatek od marzeń" i wysyłam totolotka:) A małe grzeszki jak nie zdarzają się zbyt często to można sobie wybaczyć;)

  • Doktor.M

    Doktor.M

    8 listopada 2013, 19:27

    Ciachowi w ramach deseru mówię TAK. Przecież to nie była cała blacha ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.