Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
23 - 81,1


wczoraj lekko zgrzeszyłam, dwie gałki lodów i czekoladowy cukierek. Wyrzutów sumienia nie mam. Wszystkiemu mogę się oprzeć, ten cukierek był zbędny i nawet nie taki smaczny jak mi się przed jego zjedzeniem wydawało. Lodom truskawkowym, które chyba jako jedyne nie zmieniły swojego smaku od czasu mojego dzieciństwa oprzeć się jednak nie mogę. Tak się złożyło, że wczoraj byłam w pobliżu lodziarni w której są te przepyszne lody. Nawet nie miałam zamiaru z nich rezygnować , tak rzadko bywam w tych okolicach że jedyne co zrobiłam to zmniejszenie porcji i już. Dieta dotrzymana, waga znowu ciut w dół ruszyła więc nie jest źle, oby tak dalej.
Mój plan na jutro:
- jabłko i zielona herbata
- drożdżówka i kefir
- 2 szkl. soku z aronii i jabłko
- kasza jęczmienna i marchew tarta
- sałatka jarzynowa, bułka i zielona herbata

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.