Minął trochę ponad rok czasu odkąd zrzuciłem 73 kilogramy, efektu jojo wbrew prognozą nie ma. Mi jest to w zasadzie na rękę bo jedno - mam pewność, że moja dieta jest skuteczna oraz, ze jestem wytrwały, bo wszystko to nic innego jak kwestia psychiki, a drugie - skromne grono użytkowników vitalia.pl chyba pominęło się z zawodem - prorokami to oni nie będą.
Przepowiadano mi rychłą śmierć spowodowaną wycieńczeniem, przerwaniem pracy organów wewnętrznych i różne inne rzeczy łącznie z obelgami. Wyniki badań, które przeprowadziłem okazały się być lepsze niż, te które robiłem rok temu.
To mój pierwszy wpis tutaj, więc coś konkretniejszego "zapodam" w kolejnym, wrzucam natomiast moje aktualne zdjęcie, na którym efektu jojo nie widać. Forma mi dopisuje.
alex156
26 grudnia 2012, 23:00Człowieku, kłaniam Ci się do samych stóp. Szacun!
SottorivaAntica
26 grudnia 2012, 22:5873 kilogramy ! Gratuluję ;) Ja nie potrafię się zmobilizować i schudnąć nawet 10 . Jestem pod wrażeniem. Fajny chłopak z Ciebie ;)
.morena
22 grudnia 2012, 11:46Nie pamiętam tamtego tematu a mógłbyś napisać w kolejnym wpisie na czym owa dieta polegala?
DietaJacka
21 grudnia 2012, 23:09Na tym własnie polega filozofia Diety Balona
czekooladowa
21 grudnia 2012, 23:02pierdacz takich dietetykow, sami wiemy co dla nas jest najlepsze;)
BeStrongGirl
21 grudnia 2012, 21:53ja Cię chyba kiedyś w Dzień Dobry TVN/TVP widziałam:) forma jaki widać jest, a co do diety to wybacz ale nie pamiętam szczegółów, od niedawna jestem na vitalii więc o negowaniu też nie słyszałam ;) A wyniki super :) i jak mówisz, że zdrowie też w porządku to świetnie
anowia24
21 grudnia 2012, 21:51super:)
200procentnormy
21 grudnia 2012, 21:40w o w + bralabym xd
MARCELAAAA
21 grudnia 2012, 21:30Powrót imponujący :)