Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Daje radę...


No i się zaczęło...już drugi dzień dietki i uważam, ze idzie mi całkiem dobrze, nawet ćwiczenia mnie nie przerażają i daje radę heh (muzyka) wprawdzie to podstawa, ale od czegoś trzeba zacząć ...moje odczucia i samopoczucie rewelacja i to się liczy, w końcu mogę zadbać o siebie:Dżegnajcie moje przyjaciółki (czekolada)(czekolada)przynajmniej na razie ... jutro niestety nie dam rady do końca zastosować się do diety, ponieważ mam pogrzeb babci:(ale będę starała się jak najbardziej zbliżyć do planu diety...to  tyle, bo jestem zmęczona, a jutro rano trzeba wstać (noc)DOBRANOC

  • aska1277

    aska1277

    7 marca 2018, 12:23

    Najwazniejsze,że w ogóle jest ruch ;) Brawo :)

  • DORKA0608

    DORKA0608

    6 marca 2018, 23:33

    To już się nie męczy...żal patrzeć jeśli nie ma już ratunku :(

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    6 marca 2018, 23:12

    Jejj, tak długo miałaś babcię? Zazdroszczę! Moje odeszły zbyt wcześnie...

    • DORKA0608

      DORKA0608

      6 marca 2018, 23:15

      Żyła 99 lat i to w pełnym zdrowiu i świadomości ... ale w tym wieku człowiek jest jak bańka mydlana ... :(

    • WielkaPanda

      WielkaPanda

      6 marca 2018, 23:20

      Racja. Akurat tak się składa że dziś też zmarła babcia mojego partnera ale była bardzo chora:(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.