Minęły kolejne dni diety. Niestety trochę nagrzeszyłam znowu robię to samo najpierw przez tydzień trzymam dietę przychodzi sobota i co robi Dorota ! podjada a to kawałek ciasteczka a to trochę więcej na kolację.Tak to się zaczyna. Muszę się wziąć w garść bo będzie zle
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Dorota7071
18 lipca 2016, 20:13dzięki dziewczyny
Mufinka2016
18 lipca 2016, 19:23Dasz rade ... Też czasem tak mam ale w zamian za pokusę więcej daje z siebie na skakance :D
katja07
17 lipca 2016, 22:24Oj znam to,ale trzymam kciuki za Ciebie!!!
tiennka
17 lipca 2016, 22:24Zgadzam się z adulą :) Ustal sobie, ze na przykład w sobotę czy w niedzielę wolno ci zjeść coś słodkiego. Wtedy dużo łatwiej wytrzymać w tygodniu, bo wiesz, ze nie będziesz musiała jechać na takim dupościsku w nieskończoność... Dodatkowo, zdejmujesz z siebie poczucie winy, a to ono często jest jednym z impulsów do podjadania - a po co sobie utrudniać i dokładać?
tiennka
17 lipca 2016, 22:24Komentarz został usunięty
andula66
17 lipca 2016, 21:52może ustal sobie jeden dzień na odstępstwa i tego się trzymaj