Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szok...

nie poddawać mi się tu!!! Ważyłaś się rano naczczo czy odrazu po tym jak zjadłaś, bo coś cięzko by było przytyć żywych 2 kilo w ciągu jednej nocy ;) Na bank to jakaś woda i zaraz się tego w mig pozbędziesz!! Uszy do góry i nie załamywać sie tylko walczyć dalej! Idziemy ramie w ramie :)

dziekuje! jestes taka kochana ;* trzeba sie zawziasc w sobie ;) chociaz we mnie decyzja o SB z dnia na dzien sie pojawila xD

kochana, nie wchodz tak często na wagę, bo to naprawdę może zdołowac. może zliża Ci się @? albo po prostu 'napompowałaś' się wody czy tam coli i tak wyszło :)

dasz radę nie poddawaj się ... ja też piję dużo coli diet ... ! głowa do góry

waga spadnie! jutro juz na pewno bedzie mniej, skoro duzo pilas ;) nie przejmuj sie tym! ;D