Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
płacz i szloch-odchudzanie a @


Witajcie

      Cóż dzisiaj przyszła @ smaki szaleją moje samopoczucie też chociaż bardziej kopie sobie dołek martwię się a co jeżeli mi się nie uda? te 4kg to pewnie woda a co dalej? Wiem że te kg to nie piasek który można strzepnąć ruchem jednej ręki... 

Cały czas marzę pragnę wierzyć mocno w osiągnięcie celu bo z jednej strony jest to realne ale z drugiej? Mam aktualnie +/-91kg do zrzucenia 16kg i jeden miesiąc już za mna...

Zostało 5 miesięcy to mało czasu czy przez tyle miesięcy nadal będę działać? Muszę być zmotywowana ale w takie dni jak dzisiaj ta motywacja wiara w siebie gdzieś ucieka.

Za miesiąc mam pierwsze przymiarki do sukni tak mało dni zostało luty jest krótki 

Mam ochotę płakać... Czemu? Nie wiem! Bo tak i już! 

Pierwszy raz od początku stycznia łapie mnie taki stan ratunku... 

Podobny obraz

        Nie chce być słaba...(szloch)

  • patiii361

    patiii361

    23 stycznia 2017, 17:13

    Dasz radę ! :) Nie poddawaj się :) Jesteśmy z Tobą :)

  • Maratha

    Maratha

    23 stycznia 2017, 10:57

    hormony Ci szaleja przy @. Bedzie dobrze, masz motywacje, poprzymierzasz sukienki motywacja wzrosnie, ja pamietam jak mnie zmotywowalo jak sie oazalo ze moja wymarzona sukienka w moim rozmiarze bedzie o 1000zl (SIC!) drozsza niz w rozmiarze standardowym... Oj zmotywowalo....

    • DuzaBabaa

      DuzaBabaa

      23 stycznia 2017, 11:26

      o ile?! serio!? masakra taka roznica w cenie? ja juz moel mam wybrany chociaz myslalam że kiecke kupie tansza no i nie ukrywam mega motywacja jest wlasnie ona

    • Maratha

      Maratha

      23 stycznia 2017, 12:34

      serio... Ja mialam zamiar szyc, ale zakochalam sie jak zobaczylam w salonie sukienke... No i okazalo sie ze rozmiar 44 kosztuje cos ponad 2tysiace a rozmiar 46 juz ponad 3... Bo na takie baby jak ja nie szyja hurtowo, nie maja formy i bedzie musiala byc projektowana i szyta pod wymiar... Schudlam. :D

    • Maratha

      Maratha

      23 stycznia 2017, 12:34

      swoja droga miedzy 44 a 42 tez bylo cos kolo 300-400zl roznicy...

    • DuzaBabaa

      DuzaBabaa

      23 stycznia 2017, 13:07

      ja aktualnie mam 46/44 rozmiar a kiecka kosztuje 3.500 także sporo chociaż są tez droższe ja nie wiem skąd one biorą takie ceny w salonach dopiero 4kg za mna a lipiec tuż tuż wymiary beda mi brac dopiero w marcu bo jak kobieta usłyszała że się odchudzam powiedziała że mam przyjść w marcu bo wierzy że mi się uda z jednej str może faktycznie wierzy? chociaz bardziej sklanim sie ku temu ze jest mila

    • Maratha

      Maratha

      23 stycznia 2017, 13:56

      no ja za maz wychodzilam majac 44 - ale to przez cycki :P bo dol musialam miec zwezany, spodnie i spodnice nosilam 42 w tym czasie... tym razem mam zamiar schudnac do 38/36 ale mam tez duuuuzo czasu na to

    • DuzaBabaa

      DuzaBabaa

      23 stycznia 2017, 14:27

      Z tymi cyckami świetnie Cie rozumiem xd

  • BeYou86

    BeYou86

    22 stycznia 2017, 22:37

    glowa do gory! bedzie dobrze :-)

  • nieznajoma-ona

    nieznajoma-ona

    22 stycznia 2017, 22:18

    uda się uda, tylko się nie poddawaj ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.