Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowa Przygoda


Chcę rozpocząć swoją przygodę ze zdrowym stylem życia od 1 października. Daję sobie 3 miesiące na sprawdzenie siebie, ale także na zauważenie pierwszych efektów. Zdaję sobie sprawę, że wprowadzane sukcesywnie zmiany nie będą od razu widoczne, więc okres 3 miesięcy, a inaczej 92 dni, będzie miarodajny. Zmiany te opierać się będą na kilku podstawowych filarach:

  1. Zdrowe jedzenie. Dużo warzyw, troszkę mniej owoców, ryby, drób, ale także brązowy ryż, kasze oraz makaron pełnoziarnisty. Oczywiście wszystko w rozsądnych porcjach, w odpowiednim czasie. 
  2. Regularne jedzenie. Klucz do przyspieszenia metabolizmu, dlatego też będę starała się jeść 4-5 posiłków dziennie. Wiem jednak, że rozkład zajęć na uczelni będzie troszkę z tym kolidował, dlatego też ustalam sobie 4-5 posiłków, a nie sztywne 5.
  3. Pić przynajmniej 2 l wody dziennie oraz zieloną herbatę. Wydaje mi się, że to może być dla mnie najtrudniejsze, nie przywykłam do przyjmowania tak dużej ilości płynów.
  4. Ćwiczenia. Na pewno zapisuję się na siłownię, postaram się tam zaglądać przynajmniej 3 razy w tygodniu. Oprócz siłowni mam też w planach wf na uczelni. Myślę, że ruch 4 razy w tygodniu po 1,5h to dobry początek. W miarę rozwoju sytuacji będę to modyfikować. 

Wydaje mi się, że filary te są dość rozsądne, na pewno jest to zmiana mojego dotychczasowe trybu życia, który mówiąc delikatnie, do zdrowego nie należy. Te kilka dni, które pozostały mi do rozpoczęcia wyzwania, postaram się poświęcić przygotowaniom, zarówno pod względem odpowiednich zakupów, jak i pod względem poszerzenia merytorycznej wiedzy o zdrowiu i o tym, co mogę zrobić, by być zdrowszą i szczęśliwszą. Pomiary planuję co 3 tygodnie, nie chcę zwariować i nie chcę, by chęć zobaczenia jak najszybszych efektów doprowadziła mnie do obsesji. Dobrze więc, że w mieszkaniu nie mam wagi :) Czytałam, że najzdrowsza jest utrata 2-3 kg na miesiąc, taki też jest mój cel. Bardzo chciałabym ujrzeć do końca roku 5 na początku, uważam, że utrata 8 kg jest możliwa w 3 miesiące, muszę jednak włożyć w to mnóstwo wysiłku. Swój jadłospis będę starała się dodawać codziennie, żeby też móc kontrolować w pełni to co jem, a podobno, jak coś jest zapisane, to bardziej do człowieka przemawia. 

Jeśli jest ktoś, kto również planuje rozpocząć swoją przygodę od października, serdecznie zapraszam!!! Razem zawsze raźniej :)

  • izunia199011

    izunia199011

    27 września 2014, 19:49

    Powodzonka :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.