Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tatoooo :D


Ale mnie długo nie było.. Ale to tak 2 tyg. bez neta - bo był brak i tydzień na Szkocji, i tak mi zleciało. Szkoda ze z wagą nie jest podobnie, ale nie narzekam gdyz widzę iż ruszyła w dół, stara sie ominąc magiczną liczbe 70, ale coś jej to opornie idzie.. ;/

Biegam moje drogie już któryś tydzień po 3 razy co najmniej w tyg. - efekty już są!!! moje nogi sa smuklejsze! i kondycja sie polepszyła!! je je je ;D
Brzuszek się zmniejszył - nie dużo ale różnicę widzę :D
Same pozytywy z tego biegania - a pomyślec ze tak tego nie lubiłam robić ...

Kolejny nius!!
MAM  TATUAŻ!!!!!!!!!
Hehe zrobiony został w sobote, o 15:30 , i wiecie co? nie bolało! moze troszeczke, gdy schodził niżej pleców, ale ogólnie do wytrzymania. W połowie to sie nawet zaczęłam śmiać xD hehe no głupawki dostałam :D
Pochwale sie Wam :)



koszulka brudna bo zdj. zrobione zaraz po wymyciu, nie wiedziałam ze mi to farbnie, ale nic, koszulka w koszu, a tatuaż mnie cieszy :D

Miłego chudzenia - dziś dzień 1 A6w :D


  • mooonika94

    mooonika94

    17 kwietnia 2012, 22:51

    Fajny :))powodzenia.

  • zimolag53

    zimolag53

    17 kwietnia 2012, 22:42

    Fajny :) zazdroszcze :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.