Jak na razie nie jest źle w porę uciekam z kuchni ,lepiej pisać pamiętnik niż żreć w kuchni.Jak na złość dostałam taki troche denerwujący telefon i musze gdzieś sie rozładować,chyba zrobie trening vitali(biegi w miejscu lub dystansowe itd........)Jestem zła,ale wiem ,że jedzenie nie rozwiąże problemów,tylko bedzie ich więcej,a propos jutro mam w rodzinie męża urodziny i będzie tort,jak zwykle zostanie zauważone ,że nie chce jeść i już słyszę "oj tam oj tam to tylko mały kawałek",tylko nikt nie wie ,że u mnie to tylko wstęp do uczty,a tym razem chcę chociaż cały tydzień wytrzymać!!!!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
OOrszula
16 czerwca 2016, 15:58to prawda, słynne "oj tam, oj tam" lub "nie przesadzaj od jednego kawałka nie utyjesz" jest bardzo irytujące... nie mogę zrozumieć dlaczego mam się tłumaczyć, że czegoś nie jem....wrrrrr... Stanowczo mówimy NIE, DZIĘKUJĘ :)