... na serio, w stare, nowe również. Kilka tygodni temu znalazłam fajne jeansy u "dziada" taki Polski ciuchland. Zapłaciłam całe aż 6E. Dupsko ledwo wcisnęłam , ale boczyska się wylewały, brakowało dobrych parę centymetrów. A tu dzisiaj wciskam na dupsko i leżą idealnie. Aż się jeść odechciewa.
Strzeliłam dzisiaj 47min. biegu, uwielbiam biegać z rana. Cały świat jest mój, chłodno, cudowne rześkie powietrze. Na rower mi sie chce, choć juz miliony razy padało, ale słonko świeci. Uroki Holandii.
Ostatnio sporo czytam o bieganiu, treningach biegowych i wszystkim co jest z tym sportem związane. Okazuje się ze bardzo dużo biegaczy ma zaburzenia odżywiania. Przerażające. Ja mam nadzieję właśnie uporządkować ta kwestie w czym bieganie ma mi pomoc. Moje podejście do jedzenia zmierza w zdrowym kierunku. Skończyłam z głupimi głodowymi dietami. Nawet niech mi to zajmie dużo więcej czasu. Zaczynam czerpać coraz większa frajdę z biegania i truchtam powoli do godzinnego biegu.
Milusiego dnia pędzę na flumark to taka Polska giełda rzeczy używanych, organizowana od dzisiaj pod gołym niebem, tylko nie wiem czy mnie błotko nie zassie.
takaja27
17 kwietnia 2016, 21:49nie mialam pojecia, ze juz tu tak dlugo jestes pod innym nickiem!!!!! no kurde, noooo! ale laska, musze powiedziec, ze jestem z ciebie taaaka dumna. serio serio. spisujesz sie znakomicie!
emcia.emilia
18 kwietnia 2016, 17:55No tym razem podziękuję i miejmy nadzieje ze nie zapeszę. Byłaś poszukiwana przeze mnie listem gończym hahaha.....trochę trwało by Cię odnaleźć .Zawsze chciała bym mieć tyle siły i energii co teraz. mam nadzieje ze powoli wygrzebię sie z tego śmierdzącego bagna.
bilmece
17 kwietnia 2016, 15:35Hihi -caly swiat jest moj :) No wlasnie- ten spokoj i cisza, to uwielbiam. Gratulacje wcisniecia sie w gacie, ja wlasnie tez musze wyprobowac, ciagle zapomina, a dawno przymiarki nie robilam. Ciekawa jestem co wypatrzylas na tym flohmarkcie :) Buziaki
emcia.emilia
17 kwietnia 2016, 18:40A nic tylko tyłki przewieźliśmy, przenieśli pod dach kawal drogi od nas, bo lało i lało wiec nici z tego. Mój facet z kolega pojechał i kupił sobie koparę zdalnie sterowaną bez komentarza hahahaha... Twierdzi ze warto za tydzień chyba się tam wybierzemy.
agacina81
17 kwietnia 2016, 15:00Ja wole wieczorem biegać, tak przed prysznicem :) taka godzinka dla mnie :)
emcia.emilia
17 kwietnia 2016, 18:40na tygodniu biegam wieczorami po pracy, ale jak mam wolne to rano jest raj.
Małgosia
17 kwietnia 2016, 12:03Super! Gratulacje! :)