Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie jest tak całkiem źle


zaniedbałam wpisy, bo ciągle coś i choć obiecywałam sobie, że wreszcie usiądę do pisania, stale coś innego mi wypadało. Zaniedbałam też dietę, ale tylko troszeczkę, bo właściwie niby jem wg wskazań Vitalii (ważę, odmierzam, gotuję, zakupy robię wg listy zakupów Vitalii, a jednak ciągle coś mnie skusi, jakiś diabeł we mnie siedzi chyba:PP

Dobrze, że chociaż aktywnie nie nawalam, a nawet powiedziałabym, że jestem zbyt aktywna (w porównaniu do tego co było) poniedziałek, czwartek fitness + 3 x w tyg bieganie. Już tylko bieganie, bez marszu i już nawet dobiłam do 7 km, tak więc wytrenowałam się i jestem z siebie dumna ;) (biegam dopiero 2 miesiące)

Wagowo troszkę na plusie, ale mierzyłam się dzisiaj rano i znowu mnie ubyło więc waga to masa mięśniowa jak nic.

Może od przyszłego tygodnia uda mi się poprawić dietę, nie mówię, że w weekend, bo wiadomo jak to w wolne dni bywa ;)

Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego weekendu :)

  • pakerka

    pakerka

    14 listopada 2014, 23:33

    Ewuniu gratki za kolejny spadek, może masz jakąś aktualną fotkę.:)Buziaczki.

  • Alianna

    Alianna

    14 listopada 2014, 18:15

    Gratuluję ruchu, trzymam kciuki za dietę. Buziaczki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.